Ponad połowa nie dotarła do mety. To jeden z najtrudniejszych biegów na świecie
Biegi surwiwalowe przyciągają coraz więcej chętnych. Czołganie się w błocie, dźwiganie opon czy pokonywanie bagien to tylko kilka przeszkód, które czekają na uczestników takich zawodów. Listy startowe zapełniają się na długo przed zawodami.
01.02.2016 | aktual.: 01.02.2016 10:59
Jednym z najtrudniejszych jest organizowanych w Polsce "Bieg tygrysa". Organizowany na poligonach słynnej jednostki karnej w Orzyszu na Podlasiu z roku na rok przyciąga coraz więcej chętnych. Piąta edycja biegu po raz pierwszy odbyła się w zimie. W tym roku w zawodach wzięło udział ponad 320 uczestników nie tylko z Polski, ale Ukrainy, Anglii i Białorusi.
"Bieg Tygrysa" nawiązuje do tradycji wojskowej jednostki z 1370 roku, która powszechnie nazywana była karną. Żołnierz, zanim ją opuścił musiał przebyć 30-kilometrową trasę nazwaną beczką, na której było ponad 80 przeszkód.
- "Błoto i woda sprawia, że człowiek staje się cięższy. Wzmacnia się charakter" – mówi jedna z uczestniczek biegu „Tygrysa”.