Popularny lek na impotencję może powodować ślepotę

Czy popularny lek służący do leczenia zaburzeń erekcji może wywoływać groźne skutki uboczne? Zdaniem australijskich naukowców, mężczyźni, którzy mają problemy z oczami, poprzez stosowanie sildenafilu mogą jeszcze bardziej pogorszyć stan widzenia.

Na rynku dostępnych jest obecnie wiele preparatów, które służą do zwalczania niemocy płciowej u panów. Najpopularniejsza jest zawierająca sildenafil Viagra, ale ten sam skład posiadają też inne medykamenty, które mają pomóc w zażegnaniu problemów z potencją. Teraz okazuje się, że w niektórych przypadkach cielesna przyjemność oraz przywrócenie pewności siebie mogą mieć bardzo wysoką cenę. W skrajnych sytuacjach stosowanie sildenafilu może bowiem skutkować nawet utratą wzroku.

O możliwych i dramatycznych skutkach ubocznych stosowania tego środka poinformowały media na całym świecie, opierając się na badaniach australijskich ekspertów. Specjaliści ustalili, że najbardziej narażeni na fatalne konsekwencje stosowania sildenafilu są pacjenci, u których stwierdzono retinopatię barwnikową - chorobę polegająca na odkładaniu się barwnika w siatkówce oka, która prowadzi do zmian zanikowych siatkówki, a tym samym do pogorszenia się wzroku, a w niektórych wypadkach do jego utraty. Ale poważne skutki uboczne, które mają wpływ na widzenie, mogą wystąpić też u mężczyzn, którzy dotąd nawet nie wiedzieli o tym, że mają jakieś problemy ze wzrokiem. Według australijskich naukowców, na konsekwencje narażeni są też panowie, którzy stosują sildenafil, widzą normalnie, ale mają też gen, który może być odpowiedzialny za rozwój choroby oczu.

Do tej pory producenci leków na bazie sildenafilu informowali o tym, że preparat może powodować zaburzenia widzenia. Zdaniem niektórych lekarzy, sprawa jest jednak znacznie bardziej poważna, niż mogło się do tej pory zdawać. Okazało się bowiem, że u osób, które stosują Viagrę lub inne podobne leki, a posiadają wadę narządu widzenia w postaci retinopatii barwnikowej, może dojść do trwałego uszkodzenia wzroku. Ryzykiem tym obciążone są też osoby, które posiadają gen mogący prowadzić do rozwoju choroby, choć nawet o tym nie wiedzą - szacuje się, że problem ten może dotyczyć nawet co pięćdziesiątej osoby.

Naukowcy z Uniwersytet Nowej Południowej Walii doszli do takich wniosków po eksperymencie przeprowadzonym w warunkach laboratoryjnych. W jego trakcie sildenafil podawany był dwóm myszom - jednej zdrowej i drugiej ze zmutowanym genem, który może prowadzić do rozwoju retinopatii barwnikowej. Po zakończeniu doświadczenia, zdrowa mysz cierpiała z powodu problemów ze wzrokiem przez dwa dni. U chorej myszy kłopoty z widzeniem występowały przez dwa tygodnie. Dodatkowo zaobserwowano, że rozpoczął się u niej proces obumierania komórek oczu. To - według specjalistów - może sugerować, że nawet u ludzi, u których choroba się jeszcze nie ujawniła, sildenafil może prowadzić w skrajnych przypadkach nawet do ślepoty.

Zgodnie z jedną z teorii zaprezentowanych przez naukowców, sildenafil może prowadzić do trwałego pogorszenia się wzroku bądź jego utraty poprzez blokowanie enzymu, który jest kluczowy dla transmisji sygnałów świetlnych z siatkówki do mózgu.

Wyniki badań australijskich specjalistów zostały opublikowane w dzienniku "Experimental Eye Research". Dziennik "Daily Mail" przypomniał, że przeprowadzone w przeszłości testy wykazywały, że leki na zaburzenia potencji mogą prowadzić też do głuchoty albo nawet zwiększać ryzyko zachorowania na raka skóry.

RC/PFi, facet.wp.pl