Popularny suplement niebezpieczny dla mężczyzn!

Większość z nas do wszelkich suplementów diety podchodzi z założeniem: "może i nie pomoże, ale na pewno nie zaszkodzi". Tym bardziej, że przecież nie wszystkie, to nowinki na rynku farmaceutyków, reklamowane jako rewolucyjne środki, które zapewnią ochronę przez rakiem, wieczną erekcję i bujne owłosienie na głowie. Część z nich to przecież tradycyjne suplementy używane już przez naszych dziadków.

Do tych ostatnich z pewnością należy popularne "wapno" i inne środki, dzięki którym możemy uzupełnić braki wapnia w swoim organizmie. Stosuje się je, by wzmocnić kości i zęby, złagodzić skutki dokuczliwych alergii i podratować gospodarkę mineralną. Preparaty uzupełniające niedobory tego pierwiastka są szczególnie polecane osobom starszym, których kości tracą naturalną siłę i sprężystość.

Okazuje się jednak, że tylko kobiety mogą bez negatywnych konsekwencji ratować swój odwapniony organizm za pomocą preparatów dostarczających ten pierwiastek! U mężczyzn stosujących ten rodzaj suplementów diety, pojawiają się nieznane dotąd skutki uboczne w postaci zwiększonego ryzyka schorzeń kardiologicznych!

Według badań opublikowanych na łamach magazynu "JAMA" ("The Journal of the American Medical Association") - jednego z wiodących amerykańskich branżowych czasopism medycznych - mężczyźni, którzy regularnie zażywają suplementy diety zawierające wapń są aż o 20 procent bardziej narażeni na zawał serca i inne komplikacje kardiologiczne. Naukowcy przez 12 lat monitorowali 388 tys. osób między 50. a 71. rokiem życia. Za niebezpieczną granicę uznali przyjmowanie ponad 1000 miligramów wapnia w postaci suplementów, dowodząc, że to właśnie ono odpowiada za zwiększone ryzyko zawału. Jednak tylko u mężczyzn - u kobiet nie stwierdzono żadnych negatywnych skutków przyjmowania zwiększonej ilości wapnia na układ kardiologiczny.

Co ciekawe, podwyższone ryzyko nie jest związane ściśle z samym pierwiastkiem, ale właśnie formą, w jakiej jest przyjmowany. Według amerykańskiego Narodowego Instytutu do Walki z Rakiem (National Cancer Institute) zajmującego się badaniem chorób nowotworowych, naturalny wapń zawarty m. in. w nabiale i zielonych warzywach nie powoduje zwiększenia ryzyka chorób serca, a produktami bogatymi w ten mikroelement, mogą do woli raczyć się osoby po pięćdziesiątce niezależnie od płci. Natomiast "sztuczny" wapń nie wchłania się tak dobrze, długo krąży w naczyniach krwionośnych całego organizmu, "utwardzając" je i "zwapniając", co w konsekwencji może prowadzić do zawału.

Nie po raz pierwszy można zatem dojść do wniosku, że zdrowie nie kryje się na półkach aptek i sklepów z suplementami, ale w odpowiednio zaopatrzonej lodówce.

Co ciekawe, w świadomości niektórych adeptów ćwiczeń na siłowni istnieje błędne przekonanie, że syntetyczne "wapno" nie tylko wzmacnia kości, ale przyśpiesza też przyrost tkanki mięśniowej. Odradzamy faszerowanie się suplementem w celu zwiększenia "masy".

PFi/AC, facet.wpl

Zobacz: Jak zbudować szczupłą i muskularną sylwetkęJak zbudować szczupłą i muskularną sylwetkę