Poradnik randkowicza

Podajemy Ci pomocną dłoń i służymy radą, o czym powinieneś pamiętać w wirze przedrandkowych przygotowań. Oto, co zakłada "plan minimum":

Żadna kobieta nie wybaczy Ci ubłoconych traperów, znoszonego obuwia sportowego (chyba że wybieracie się na quady), czy tym bardziej wizytowych butów nie pierwszej czystości w restauracji lub kinie.

Niestety o butach myślimy (jeśli w ogóle) na samym końcu i często nie spełniają one podstawowych norm blasku dobrze wypastowanej skóry.

...jeśli masz zamiar podjechać po nią samochodem. Choćbyś jeździł lamborghini w kolorze czerwonym albo innym cackiem, wrażenie zrobisz jedynie wówczas, kiedy wóz będzie lśnił nieziemskim blaskiem. W przeciwnym razie wyjdziesz na gburowatego snoba.

I nie oznacza to wykąpania się w wodzie po goleniu oraz spryskania dezodorantem ciała i ubrania milimetr po milimetrze.

Najlepiej sprawdzi się cała seria kosmetyków o jednym zapachu, przykładowo: żel pod prysznic, woda po goleniu i dezodorant.

A teraz coś, o czym niewiele osób wie: nie perfumuj się intensywnie przed samym spotkaniem, a zrób to godzinę przed. Godzina to wystarczająco dużo czasu, by zapach stracił na alkoholowej intensywności, połączył się z Twoją naturalną wonią i odsłonił cały bukiet.

...tam, gdzie uważasz to za konieczne. Jednak choćbyś nie wiem jak lubił swoje owłosione plecy czy uszy, większość kobiet za tym nie przepada.

Lepiej więc zadbaj o depilację, zamiast łudzić się, że jej się to spodoba albo... że nie dojdzie do zdejmowania ubrań. Lepiej dmuchać na zimne!

Przynajmniej koszulę wyprasuj dokładnie, nie ograniczając się do przodu i mankietów licząc na to, że nie będziesz musiał zdejmować marynarki. Gdyby już jednak doszło do blamażu, znajdź jakąś sensowną wymówkę dla swojego lenistwa, i niech to nie będzie przypadkiem: "To dlatego, że nie mam żony".

Nic tak nie świadczy o zdrowiu i witalności jak uśmiech pełen lśniąco czystych drapieżnych zębów.

Jeśli towarzyszy temu świeży oddech, zrobienie dobrego pierwszego wrażenia jest niemal gwarantowane, a stąd tylko krok do kontaktu usta-usta.

Uwaga: by nie zniszczyć tak starannie przygotowanej jamy ustnej, uważaj, co zamawiasz podczas randkowej kolacji.

Najlepiej nie pięć minut przed - o bolesny zgrzyt z żyletką jest bowiem bardzo łatwo, gdy ręce się trzęsą, a czas goni.

Pokazanie się z pokiereszowaną lub podrażnioną twarzą sprawi, że będziesz wyglądał jakbyś był pierwszy dzień w wojsku.

Dlatego o swój zarost zadbaj wcześniej - i w zależności od gustu ogól się na gładko, lub wymodeluj seksowny 3-dniowy zarost maszynką, jeśli wydaje Ci się, że to jej się bardziej spodoba. Uwaga! Wąsy są już stanowczo passé.

...lub jeśli masz wystarczająco siły i widoków na wspólnie spędzone noc i poranek to całe mieszkanie.

Nie będziesz musiał szukać gorączkowych wymówek, gdy ona zajrzy Ci głęboko w oczy i zapyta: "A może pójdziemy do Ciebie", a Ty przypomnisz sobie, że na łóżku masz porozrzucane filmy porno, a po pokoju walają się puszki po piwie i wuwuzele.

Upewnij się, że restauracja pamięta o Twojej rezerwacji, nie zgubiłeś biletów do kina, a także masz randkę właśnie tego dnia i o takiej godzinie.

W przeciwnym razie możesz narazić się na niepotrzebne nerwy, posądzenia o niepunktualność (jeśli źle zapamiętałeś godzinę) i wiele innych mrożących krew w żyłach konsekwencji.

I najlepiej miej jeszcze w zanadrzu plan awaryjny, gdyby jednak coś nie wypaliło niezależnie od Twoich starań (np. opcja randki z kimś innym, gdybyś został "wystawiony"...).

W tym celu, około 2 godzin przed planowanym spotkaniem uprawiaj sport - sprawi to, że rozgrzejesz mięśnie, pobudzisz krążenie, co da Ci krzepki wygląd, zenergetyzujesz całe ciało i zredukujesz stres dzięki hormonom, które wydzielają się do krwi podczas wysiłku.

Tylko nie zapomnij wziąć potem prysznicu, bo o tym dotychczas nie wspominaliśmy...