Porno wpadka przy Big Mac'u
Męskim okiem * *Pewien mężczyzna na całe życie zapamięta swoją wizytę w restauracji sieci MacDonald’s w miejscowości Fayetteville, w stanie Arkansas. Podczas posiłku zgubił telefon komórkowy, na którym znajdowały się nagie zdjęcia jego żony. I choć Phillip Sherman, zorientowawszy się że zgubił „komórkę”, swoją zgubę błyskawicznie odebrał – zdjęcia przedostały się do internetu.
Co gorsza nagie fotki pojawiły się w sieci wraz z imieniem i nazwiskiem oraz adresem pozującej w figlarnych pozach pani Sherman. W wyniku tej sytuacji małżeństwo, które nagle stało się bardzo popularne w rodzinnej miejscowości, musiało przeprowadzić się do innego miasta.
Teraz państwo Sherman wystąpili z pozwem przeciw korporacji MacDonald’s, właścicielowi restauracji i jej kierownikowi. Domagają się odszkodowania za utratę dobrego imienia, cierpienia psychiczne i utratę zarobków związaną z przenosinami. No i oczywiście – zwrotu kosztów przeprowadzki.
Nie wiadomo jeszcze jak zakończy się cała sprawa, aczkolwiek znając prawodawstwo amerykańskie może się okazać, że na swojej porno wpadce państwo Sherman jeszcze zyskają. A nawet jeśli tak się nie stanie – na pewno na całe życie zapamiętają sobie, że należy lepiej strzec materiałów, które mogą zagrozić utratą dobrego imienia.
*Męskim okiem * A swoją drogą – ciekawe jakie dokładnie „cierpienia psychiczne” mieli na myśli Shermanowie? Bo przecież umówmy się – gdyby pani Sherman nie była atrakcyjną kobietą, to mąż nie trzymałby jej fotek w komórce. A zatem ewentualni widzowie tych zdjęć mogli poczuć jedynie zazdrość i podziw. No chyba że na fotkach było coś więcej. Coś od czego nawet Big Mac staje w gardle…
(eMPi, Kabron)