CiekawostkiPostanowili "cofnąć się" w czasie. Żyją jak w latach 40. ubiegłego wieku

Postanowili "cofnąć się" w czasie. Żyją jak w latach 40. ubiegłego wieku

Michelle i Richard pasują do siebie idealnie, ale jednocześnie – jak sami twierdzą – nie pasują do czasów, w których przyszło im żyć. W związku z tym postanowili „cofnąć się” w czasie. Żyją jak w latach 40. ubiegłego wieku. Nie są zresztą jedyni.

Postanowili "cofnąć się" w czasie. Żyją jak w latach 40. ubiegłego wieku
Źródło zdjęć: © fot.Facebook

Wiele osób narzeka, że współczesny świat nie został zaprojektowany z myślą o nich. Nie odnajdują się w rzeczywistości, w której każdy ciągle gdzieś się spieszy, gdzie liczą się przede wszystkim kariera i pieniądze. Co robią ci, którym nie odpowiada otaczająca ich rzeczywistość? Marzyciele opowiadają, że chętnie przenieśliby się do minionej epoki, niektórzy nostalgicy zatapiają się w kinie i literaturze poświęconej tamtym czasom. Jeszcze inni okazują się pragmatykami - starają się żyć tak, jakby czas zatrzymał się w miejscu. Tą ostatnią ścieżką zdecydowało się podążać pewne małżeństwo z angielskiego hrabstwa Warwickshire.

(( bigphoto http://i.wp.pl/a/f/jpeg/35817/parka.jpeg #source=(fot. Facebook)

#size=650x744#))

Para uznała, że najlepszymi czasami do życia były lata 40. XX wieku. Na przekór idącemu z duchem czasu otoczeniu postanowili żyć właśnie tak, jakby zegar stanął 70 lat temu. 35-letnia Kitten, a właściwie Michelle Von Mew (Brytyjka zmieniła sobie imię 15 lat temu) pała tak wielką miłością do tamtej ery, że nie poprzestała jedynie na zmianie danych w dokumentach. Sama też przeszła prawdziwą metamorfozę. Od półtorej dekady ubiera się jak kobiety w czasie II wojny światowej i okresie powojennym. Zmieniła się nie tylko jej garderoba, ale nawet uczesanie, na które każdego dnia poświęca mnóstwo czasu.

(( bigphoto http://i.wp.pl/a/f/jpeg/35817/foto1.jpeg #source=(fot. Facebook)

#size=650x649#))

Najwięcej wysiłku zajęła Kitten adaptacja otoczenia. Jej mieszkanie większości niewtajemniczonym może się kojarzyć z muzeum. Ona czuje się w nim jak ryba w wodzie. W jej apartamencie pojawiło się mnóstwo pamiątek z tamtej epoki. Część mebli zdobyła dzięki swoim dziadkom, ale większość rzeczy pozyskała odwiedzając pchle targi.

- Kocham wszystko, co związane jest z latami 40. - tamtą modę, muzykę, tamten wystrój. To wszystko doszczętnie mnie zniewoliło – powiedziała w jednym z wywiadów. - W związku z tym zdecydowałam się zadedykować moje życie odtwarzaniu przeszłości.

Pasja Brytyjki nabrała jeszcze większego rozmachu, gdy poznała Richarda, który również dawno temu zapałał miłością do tamtej ery. Oboje spotkali się w czasie odbywającego się w Stanach Zjednoczonych konwentu organizowanego przez United Service Organization (organizacja non-profit, której celem od 1941 r. jest realizacja różnych programów dla żołnierzy oraz ich rodzin). Oboje wspominają dziś, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Para wzięła ślub trzy lata temu. Uroczystość miała miejsce na starej stacji kolejowej, a motywem przewodnim całej ceremonii były oczywiście lata 40. - poinformował dziennik „The New York Post”.

(( bigphoto http://i.wp.pl/a/f/jpeg/35817/foto3.jpeg #source=(fot. Facebook)

#size=650x488#))

Małżeństwo mieszka obecnie w miejscowości Stratford-Upon-Avon. Niedawno na świat przyszła ich córeczka. Jak nietrudno się domyślić, otoczenie małej Betsy-Rose pełne jest nawiązań do minionej epoki. Garderoba małej księżniczki składa się wyłącznie ze strojów, jakie się wtedy nosiło. Dziewczynka wożona jest tylko w wózkach, które pamiętają tamte czasy.

- To jest po prostu nasz styl życia. Wracam do domu z pracy i wnikam w tę osnowę – opowiada Richard. - Kitty w ogóle nie nosi współczesnych ubrań. Uwielbiam to, jak wygląda, planujemy też nadal ubierać Betsy-Rose w ten sam sposób.

Małżonkowie podkreślają, że w całej tej zabawie nie tylko forma jest ważna. Ich inicjatywa to także coś w rodzaju manifestu przeciwko współczesnemu światu, w którym wszystko stało się bardziej przyziemne.

(( bigphoto http://i.wp.pl/a/f/jpeg/35817/foto2.jpeg #source=(fot. Facebook)

#size=650x859#))

Osób, które organizują swoje życie na wzór do innych epok jest więcej. W taki sam sposób zdecydował się żyć również 36-letni Ben Sansum, który też oddałby wszystko, by przenieść się do lat 40. ubiegłego wieku. Zamiast tego zadowala się otoczeniem, które zostało zorganizowane według dawnego porządku - bez internetu i współczesnych gadżetów. Osoby, które go znają, twierdzą, że jego dom przypomina wehikuł czasu.

Jeszcze inną epokę wybrało sobie małżeństwo Mandy i Gary'ego Jonesów ze Staffordshire, którzy kochają lata 50. Dziś twierdzą, że ta rewolucja uratowała ich związek. Postawili nie tylko na otoczkę, ale też na styl życia. Mandy twierdzi, że w czasach, w których kobiety zajmowały się domem, a mężczyźni zarabiali pieniądze, wszystko było dużo łatwiejsze. Uważa, że tak uporządkowany świat pozwala żyć im obojgu pełnią szczęścia, czego – wg niej – nie można powiedzieć o innych współczesnych małżeństwach.

RC/dm,facet.wp.pl

Niezwykła pasja 14-latka z Polski

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (7)