Trwa ładowanie...
Sławomir Olejniczak
06-09-2012 10:29

Potoczność językowa w mediach

Potoczność językowa w mediachŹródło: fotochannels
d36sdp7
d36sdp7

Żyjemy w czasie, gdy wszystkie prawie -izmy uległy daleko idącej degradacji albo być może nawet zupełnej kompromitacji. W sposób oczywisty darzymy je ograniczonym zaufaniem i postrzegany jak zjawisko z definicji negatywne. Podobnie rzecz się ma z kolokwializmem.

Tymczasem kolokwializm to nie grubiaństwo (chociaż to kwestia gustu i językowej świadomości), nie przekleństwo. To mowa potoczna przeniesiona w inne regiony języka (literackiego, oficjalnego, mediów). W językoznawstwie nie uznaje się używania wyrażeń i zwrotów kolokwialnych za rzecz naganną.

Kolokwializm często jest elementem stylizacyjnym w dialogach - obecny w prozie (już Sienkiewicz, Reymont i wielu innych później), a także w dramacie (Witkacy, Wyspiański, Mrożek i inni). Pojawia się również w poezji w okresie Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego, jako środek ekspresji, np. w twórczości Pawlikowskiej, Tuwima, Gałczyńskiego.

Kolokwializm - wyraz, wyrażenie lub forma składni - stosowane wyłącznie w języku potocznym, zasadniczo tylko w mowie, w życiu codziennym, a jednocześnie w sytuacji, gdy nie ma wymogu dbałości o czystość literacką. – Wikipedia.

d36sdp7

Wg Słownika Wyrazów Obcych PWN: kolokwializm - wyraz, wyrażenie używane tylko w swobodnej, potocznej mowie.

Ponieważ kolokwialne wyrażenia są często obecne w wypowiedziach oficjalnych, można wnioskować, że trudno się bez nich obejść mówcy zwłaszcza wtedy, gdy zamierza precyzyjnie określić to co ma na myśli.

Przykłady, proszę bardzo:

„Rząd rżnie głupa!”Janusz Korwin Mikke.
„Panowie Wam totalnie odbija!” – Poseł Kłopotek.

d36sdp7

Kolokwializm w przytoczonych wypowiedziach pełni przynajmniej trzy funkcje:

 Informacyjną – wskazuje na wyjątkową wagę tematu lub sytuacji
 Perswazyjną – ma przekonać do autentyczności wzburzenia
 Emocjonalną – podbija emocjonalność wypowiedzi

Zakładamy bowiem, że obaj panowie użyli kolokwializmów świadomie bo przecież wypowiadający, takie słowa polityk, chce być widziany jako "swój" człowiek, chce zmniejszyć dystans w wypowiedzi i dlatego używa języka bliższego słuchającym (choć bądźmy szczerzy nie wszystkim). Dlatego możemy przyjąć, że jest to świadoma manipulacja, cynicznie obliczona na zauważenie w mediach i wielość powtórzeń w wielu stacjach i gazetach. Coraz rzadziej, aby zachować twarz poprawnego politycznie, mówca wtrąca słynne "mówiąc kolokwialnie". Które to, z wolna wychodzi z użycia. Staje się niepotrzebnym ozdobnikiem; z kolokwializmów tłumaczyć się nie trzeba.

d36sdp7

Inne marki myślą raczej o zwiększeniu cen niż o ich obniżkach. Możemy też dowiedzieć się że ceny są drogie!!! – informuje nas dziennikarz biznesowego kanału telewizji.

Być może są drogie sercu producenta lub sprzedawcy, oni chętnie zarobiliby więcej, ale z pewnością poprzez podwyżkę cen, a nie ich „zwiększanie”. Ceny rosną lub spadają – jak kursy walut i wskaźniki giełdowe, i o tym warto pamiętać. Powtórzmy: rosną lub spadają, a przy tym zwiększają nasze zainteresowanie poprawnością językową wypowiedzi.

Język jest niebezpieczny. Zawsze można wpaść w jakąś pułapkę. Jeżeli nie kolokwializmu, to powiedzmy, języka branżowego, nadto specjalistycznego.

d36sdp7

Przykład, proszę bardzo:

Stereotypizycja
Tworzenie stereotypów jest spontaniczną ludzką skłonnością i takiemu upraszczaniu przekazu podlegają wszelkie ludzkie wyobrażenia o otaczających ich świecie, zarówno przyrody, jak i społeczeństwa.

„Ja jestem fanem Marszałka (Piłsudskiego), więc nie będę się tu wyrażał” – mówi znany artysta
„Dania na wynosy! – widziałem taką tabliczkę – Ty jesteś fanem takich informacji.” – dodaje znany publicysta
„Zdrowych i fajnych Świąt dla Państwa” – kończy wizytę w naszym domu popularny prezenter. (wszystkie wypowiedzi w telewizji).

d36sdp7

Oto przykłady stereotypizacji uczuć, wszystko można określić dwoma słowami.
A przecież skrzętnie skrywają one niezmierzone uczuciowe bogactwo, a to: podziw, duma, skromność, radość, szacunek, i tak dalej i dalej.

Upraszczanie
Kolokwializm z zasady jest uproszczeniem. Skąd więc się bierze i jak działa ten upraszczający mechanizm ? Upraszczanie złożonych zjawisk bierze się z potrzeby „budowania modelu”, co oznacza eliminowanie cech indywidualnych na rzecz powszechnych. Najczęściej sprowadza się to do budowania łatwo zrozumiałego uogólnienia, czyli myślowej łatwizny. W tym miejscu warto zaznaczyć, że łatwizna jest kolokwializmem.

„Gdyby zwykły człowiek, wyszedł na ulicę i powiedział że zabije Boga lub coś w ten deseń. To byłby zabity natychmiast, praktycznie momentalnie.” – obwieszcza ekspert w stacji radiowej.

d36sdp7

To uogólnienie jest ciekawe także z powodu użytych kolokwializmów. Okazuje się niniejszym, że kolokwializmy nie muszą być trendy! Wręcz przeciwnie bywają kompletnie de mode (w ten deseń).
A już użycie kolokwializmów pochodzących z języka żołnierskiej kadry oficerskiej PRL budzi najwyższe zaskoczenie (praktycznie momentalnie).

Hilary Putnam rozgraniczył wiedzę naukową (encyklopedyczną) na temat danego pojęcia od wiedzy potocznej w rozumieniu stereotypu. Można więc mówić o naukowym znaczeniu wyrazu "woda" – jest to pewien rodzaj cząsteczki chemicznej o określonym wzorze, oraz o jego sensie potocznym, czyli o stereotypie, wedle którego woda jest życiodajna, ma magiczną moc, oznacza świeżość.
Woda może także oznaczać ocenę merytorycznej wartości wypowiedzi przeciwnika, i tak oto mamy przed sobą kolokwializm czystej wody.

Skoro nawet profesor Miodek, rozkładając wdzięcznie ręce, mówi nam że język jest dynamiczny i się zmienia, a na zmiany te prędzej czy później trzeba się godzić, nie bądźmy ortodoksyjni. Język się zmienia, a media komunikują nam te zmiany codziennie. I tak już pozostanie. Chociaż podobno co dzień bliżej nam do cywilizacji obrazkowej, to pełny odwrót od języka wydaje się niemożliwy. Chociaż będzie to język poddawany ciągłym zmianom i przeobrażeniom.

„(-) taki obrazek się wyłania patrząc na wrocławskie zdjęcia” – doniósł reporter informacyjnej telewizji i trudno zaprzeczyć że coś się wyłania. Odpowiedzieć: Co? Jest trochę trudniej.

Koniec i bomba, kto czytał ten trąba. Gombrowicz też bywał kolokwialny.

d36sdp7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d36sdp7