Potwór rosyjskich ulic

Na pierwszy rzut oka wygląda jak element planu filmowego produkcji science-fiction, ewentualnie najnowszy wynalazek rozmiłowanych w surrealistycznej nowoczesności japońskich uczonych. Trudno sobie wyobrazić, że ta konstrukcja to po prostu... tramwaj. Może nie najzwyczajniejszy na świecie, ale jednak poczciwy tramwaj. Bardziej niż to zdumiewa fakt, że powstał za naszą wschodnią granicą, w Rosji - czyżby Rosjanie modernizowali coś innego niż armię?

Niezwykły pojazd został zaprezentowany na targach Innoprom 2014, które odbywają się w Jekaterynburgu. Tramwaj nazwany "Russia One" (R1) to konstrukcja stworzona przez rosyjskie zakłady Uralwagonzawod, które postawiły sobie za cel skonstruowanie "tramwaju przyszłości". Według producenta pojazd stanowi połączenie "najnowszych osiągnięć rosyjskiego przemysłu transportowego z oryginalnymi rozwiązaniami wizualnymi". Tramwaj ma być swoistym "iPhonem na torach" i dowieść, że transport publiczny w Rosji można zaliczyć do klasy business.

Prototyp składa się z trzech części. Ma 24 metry długości i 2,5 metra szerokości - dostatecznie dużo, by podróżni mogli cieszyć się wygodą i komfortem. "Russia One" przede wszystkim zaskakuje niezwykłym wyglądem - ukośnym czołem oraz maską, która wygląda niczym stworzona ze słynnej maski Dartha Vadera. Takie futurystyczne skojarzenia są jak najbardziej uprawnione, ponieważ tramwaj został wykonany z użyciem... materiałów kompozytowych - dotąd bardziej popularnych w lotnictwie i wojskowości i zdecydowanie mniej spodziewanych w tak swojskiej konstrukcji jak miejski pojazd szynowy. To nie jedyne nowatorskie rozwiązanie. Szkło użyte w konstrukcji ma ograniczyć nagrzewanie pojazdu przez promienie słoneczne, a specjalnie skonstruowana kabina motorniczego zapewnia mu widzialność w zakresie 180 stopni, co ma niebagatelny wpływ na bezpieczeństwo. Po każdej stronie tramwaju do dyspozycji podróżnych jest czworo drzwi. Mechanizm odpowiadający za ich funkcjonowanie jest jedną z nielicznych części pochodzących z importu.
Tramwaj może zabrać "na pokład" od 150 do 190 pasażerów (w zależności od konfiguracji).

Wnętrze tramwaju również utrzymano w ascetycznej i futurystycznej stylistyce. Pasażerowie, którzy nie przepadają za jaskrawymi jarzeniówkami, będą zadowoleni, ponieważ "R1" wyposażono w kilka wariantów oświetlenia w technologii LED. Siedzenia przypominają skórzane jasne sofy, a drążki i uchwyty pokryto specjalną powłoką antybakteryjną. Konstrukcja dysponuje wszelkimi udogodnieniami, by zainstalować w niej klimatyzację, system kamer, audio, Wi-Fi oraz interaktywne ekrany ułatwiające zorientowanie się w trasie podróży i planie miasta.

Choć zaprezentowana na targach konstrukcja to dopiero prototyp, producent zapewnia, że pierwsze seryjne egzemplarze mają pojawić się na jesieni i będą od niego odbiegały maksymalnie w 10 procentach (planuje się m. in. wydzielenie specjalnego miejsca dla przewozu wózków dziecięcych oraz rowerów). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Rosjanie będą mogli pochwalić się jedną z najnowocześniejszych konstrukcji w transporcie publicznym.