Trwa ładowanie...
14-11-2013 09:03

Powiedz mi czego słuchasz...

Powiedz mi czego słuchasz...Źródło: Eastnews
ddwieci
ddwieci

A odgadnę twój wiek. Okazuje się bowiem, że preferencje muzyczne zmieniają się z wiekiem. Czy na lepsze? To akurat wydaje się mocno dyskusyjne.

Zdaniem brytyjskich naukowców z Uniwersytetu Cambridge z upływem lat nasz gust muzyczny zmienia się i coraz bardziej łagodnieje. Analizując wszystkie gatunki muzyczne badacze doszli do wniosku, że można je podzielić na pięć kategorii: intensywną, współczesną, łagodną, wyrafinowaną i bezpretensjonalną. Każda kategoria to pewien etap w naszym życiu.

Pierwsze muzyczne fascynacje przeżywamy jako zbuntowani nastolatkowie. Zazwyczaj kręci nas wtedy muzyka z kategorii intensywnej - punk, rock albo metal. Ewentualnie - o ile potrzeba buntu i walki o autonomię nie jest aż tak silna - sięgamy po muzykę współczesną, czyli rap, lub pop.

Pierwsza poważna zmiana gustu następuje wraz z nadejściem miłości.

ddwieci

- Uzyskawszy autonomię młodzi ludzie stawiają sobie kolejny cel. A jest nim zazwyczaj znalezienie odpowiedniego partnera. W tym czasie stajemy się bardziej otwarci na muzykę łagodną, czyli nieco bardziej romantyczną, niosącą pozytywny przekaz i odpowiednią do tańca. Jest to na przykład muzyka elektroniczna i R&B - tłumaczy dr Jason Rentfrow z zespołu badawczego.

Z upływem czasu stajemy się bardziej wyrafinowani. I zaczynamy sięgać po gatunki i utwory, które jeszcze kilkanaście lat temu wzbudzały na naszych twarzach grymas szczerej pogardy. Czyli po jazz i muzykę klasyczną. Gatunki te nie niosą już za sobą takiego ładunku emocjonalnego, służą raczej odprężeniu i relaksowi. Naukowcy uważają, że słuchanie muzyki wysublimowanej świadczy (przynajmniej pozornie) o naszym wysokim statusie i inteligencji.

Ostatni etap - zarówno życia, jak też muzycznych fascynacji - to muzyka bezpretensjonalna. Czyli utwory, których na przykład słuchało się w rodzinnym domu. Folk, blues i inne podobne starocie. W polskich realiach byłyby to zapewne również piosenki Maryli Rodowicz, Marka Grechuty, czy zespołu Pod Budą. Czemu? Zdaniem badaczy ten rodzaj muzyki wiąże się z sentymentem, z rodziną, ale także z nostalgią za czasem minionym.

Wygląda więc na to, że na starość wszyscy niestety będziemy klaskać do Rubika. I to całkiem szczerze i ze łzami wzruszenia w oczach. No, chyba że pozostaniemy na zawsze wierni idei hardcore'owego buntu. Jest to o tyle kuszące, że - jak wykazali naukowcy z Uniwersytetu Miami - kobiety lecą właśnie na panów lubiących ostre brzmienia. Metalowcy, punkowcy czy miłośnicy rocka mają o wiele większe wzięcie, niż słuchacze popu, hip-hopu, czy koncertów symfonicznych. Wszystko dlatego, że panie kręci typ buntownika, a jak wiadomo - nie ma buntu bez porządnego gitarowego łomotu.

Zresztą - jaki tam łomot? Wszak z biegiem lat słuch się pogarsza, więc odbiór muzyki staje się łatwiejszy. Nawet zdrzemnąć się można.

(menonwaves)/PFi, facet.wp.pl

ddwieci
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ddwieci