SeksPowiększają to dla orgazmów

Powiększają to dla orgazmów

Co powiększają sobie kobiety? Odpowiedź na to pytanie jest prosta. Wystarczy spojrzeć na dowolną celebrytkę czy przejrzeć statystyki klinik medycyny estetycznej - oczywiście są to piersi i usta.

Powiększają to dla orgazmów
Źródło zdjęć: © fotochannels.com

O ile jednak wydatny biust i zmysłowe wargi są synonimem współczesnego kanonu piękna i przykuwają męską uwagą, powiększanie sobie czegoś, czego nie można zobaczyć, ma cele zupełnie inne niż kobieca próżność - to po prostu seks. By zintensyfikować siłę doznań i orgazmów kobiety coraz częściej decydują się na operacje plastyczne punktu G!

Odpowiednia suma pieniędzy, zastrzyk z kolagenu w czułe miejsce i już można cieszyć się znacznie intensywniejszymi orgazmami, dochodzić wielokrotnie, a w przypadku kobiet, które mają problemy z czerpaniem ze stymulacji przyjemności - zasmakować w seksie. Tak zachwalają zabieg coraz liczniejsze kliniki chirurgii plastycznej, a także kobiety, które w pogoni za lepszym seksem nie przestraszyły się wizji strzykawki skierowanej w ich miejsca intymne. Biorąc pod uwagę, że obecnie spekuluje się na temat istnienia słynnego punktu G (niektórzy uczeni utrzymują, że czegoś takiego po prostu nie ma), a przynajmniej pozostaje przy stwierdzeniu, że nie każda kobieta jest szczęśliwą posiadaczką tego wyjątkowo wrażliwego na bodźce erotyczne elementu waginy, działa albo autosugestia, albo... zgrabny marketing.

Sam zabieg trwa około godziny i polega na wstrzyknięciu w mityczny punkt G czyli w okolice znajdujące się około 5 centymetrów od wejścia do waginy kolagenu - tego samego, który jest powszechnie stosowany w chirurgii plastycznej twarzy, np. do powiększania ust. W rezultacie obszar jest powiększony, co jak zapewniają kobiety, które skusiły się na operację powiększenia punktu G, jest źródłem fantastycznych doznań seksualnych, a w przypadku pań, które do tej pory miały problem z osiągnięciem satysfakcji - gwarancją intensywnego orgazmu.

Zabieg cieszy się wciąż rosnącą popularnością w Stanach Zjednoczonych i na Wyspach Brytyjskich, gdzie jego koszt wynosi około 800 funtów, co jeśli wierzyć entuzjastycznym ocenom jakości seksu po jego wykonaniu, nie jest zbyt wygórowaną kwotą. Jest tylko jeden problem - efekty utrzymują się przez około 6 miesięcy. Następnie zabieg należy powtórzyć lub... pogodzić się z tym, że w łóżku nie będzie już takich fajerwerków. Wiadomo jednak, że zmiany na gorsze są znacznie trudniejsze do zaakceptowania od zmian na lepsze. Dlatego można przypuszczać, że kliniki medycyny estetycznej doczekają się całej rzeszy stałych klientek i doskonale wiedzą, co robią, reklamując zabieg jako łatwy sposób na wymarzony seks.

KP/PFi, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (152)