LudziePowrót do czasów szkoły? Dzięki Dragon Ball to możliwe

Powrót do czasów szkoły? Dzięki Dragon Ball to możliwe

Dragan Ball wiecznie żywy! Bluzy, kubki, plakaty – fan tego anime może wybierać spośród różnych gadżetów. Kto kilkanaście lat temu nie brał udziału w tym szaleństwie, ten go nie zrozumie dzisiaj.

Powrót do czasów szkoły? Dzięki Dragon Ball to możliwe
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY
Radosław Rosiejka

08.12.2017 | aktual.: 14.12.2017 07:57

Lekcje się skończyły, jest mało czasu, żeby dojść do domu i zobaczyć od początku nowy odcinek Dragon Ball. Następnego dnia na przerwie kupowanie chipsów, wymiana albo gra o zwycięstwo i zgarnięcie wszystkich kart z Dragon Balla koledze, który specjalne dla nich kupował po 10 paczek chipsów dziennie.

Przełom XX i XXI w. w Polsce. Stacja RTL7 puszcza japońskie anime Dragon Ball. Co ciekawe polski lektor został dodany do francuskiej wersji językowej. Serial został stworzony na podstawie 42 tomów mangi autorstwa Akira Toriyamy. Anime składa się z czterech sezonów, ale to pierwsze dwie części są najlepiej zapamiętane przez dzisiejszych dwudziestoparolatków.

Jeśli ktoś tęskni za czasami, kiedy walczyło się o możliwość obejrzenia Dragon Ball albo Dragon Ball Z to można choć trochę do nich wrócić. Oczywiście kart z postaciami z anime nie znajdziecie już w chipsach, ale na wielu innych rzeczach już tak.

Bluza albo koszulka z Dragon Ball? Czemu nie! Wystarczy wybrać dobry rozmiar i zastanowić się nad odpowiednim wzorem. A tych jest bardzo dużo. Songo, Vegeta, Krilan, wszyscy razem i każdy z osobna może znaleźć się na bluzie.

Jeśli bluza z postaciami z anime nie przypadnie do gustu można wybrać plakat odwołujący się do Dragon Balla i powiesić go nad łóżkiem. Wystrój pokoju może oddawać nasz charakter i pokazywać zainteresowania. Więc ładny plakat jest, jak najbardziej, na miejscu.

Inną opcją, którą nie pogardzi żaden fan Dragon Balla jest kubek. Nie musi to być zwykły kubek, ale termowrażliwy. Zasada jest bardzo prosta – gdy wlejemy coś gorącego to pojawia się wcześniej niewidoczny wzór. W przypadku Dragon Balla wygląda to tak, jakby Vegeta robił właśnie "kamehameha".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (33)