CiekawostkiPraca tylko dla blondynek!

Praca tylko dla blondynek!

Mężczyźni wolą blondynki. Stereotyp? Być może. Faktem fakt, że amatorów jasnowłosych piękności jest wśród męskiej populacji znaczna ilość. I nie zraża ich (a może właśnie wręcz napędza) powszechne mniemanie o specyficznym IQ posiadaczek blond włosów, o którego prawdziwości nie nam i nie teraz rozstrzygać.

Litewska firma turystyczna Olialia pragnie wyjść naprzeciw zarówno oczekiwaniom panów, którzy uwielbiają blondynki, jak i również samym blondynkom, dając tym pierwszym szansę na rozkoszowanie się towarzystwem jasnowłosych kobiet, a tym drugim możliwość udowodnienia własnej inteligencji.

Praca tylko dla blondynek!
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Firma postanowiła stworzyć na jednej z wysp wchodzących w skład Malediwów kurort turystyczny, którego pracownikami będą... jedynie blondynki!

Blondynka na recepcji, przy barze, jako kierownictwo hoteli, animator czasu wolnego, pilot wycieczek, pilot... samolotu - absolutnie wszystkie funkcje związane zarówno z transportem gości, jak i organizacją ich pobytu i czasu wolnego mają być obsadzone wyłącznie blondynkami!

Oferta nie jest skierowana jedynie dla panów - panie odwiedzające wyspę ma czekać specjalna oferta: "centrum edukacyjne", w którym blond instruktorki przeszkolą gości płci żeńskiej pod kątem "jak być doskonałą i zawsze świetnie wyglądać".

Dyrektor firmy - nomen omen blondwłosa - Giedre Pukiene chce, by "blond raj" stał się częścią długofalowej kampanii przekonującej o tym, że kolor włosów u kobiet nie ma nic wspólnego z inteligencją, a same blondynki są niezwykle profesjonalne, kreatywne w biznesie oraz mogą być niezastąpionymi pracownikami.

__"Nasze dziewczyny są bardzo inteligentne i mają dyplomy. Każda ma jakiś pomysł na swoje życie i wiele inicjatyw w interesach" - przekonuje Pukiene.

Niezależnie od celów przyświecających pani dyrektor, sam pomysł wydaje się doskonały, jeśli chodzi o męskie preferencje estetyczne. Może jednak nie dojść do jego realizacji w powodu przepisów obowiązujących na Malediwach, a o których mogą przypomnieć tamtejsze środowiska muzułmańskie. W myśl miejscowego prawa wszelkie ośrodki turystyczne zakładane przez zagranicznych inwestorów mają obowiązek obsadzać 50 % ich stanowisk lokalną ludnością, co ma zapobiec bezrobociu. A, jak sami się zapewne domyślacie, na Malediwach panuje deficyt naturalnych blondynek, czego nie można powiedzieć o Litwie.

Jeśli Olialii nie uda się obejść przepisów, ale nie zechce jednocześnie zrezygnować ze stuprocentowo blondwłosego personelu, wróżymy wzrost przychodów firm produkujących farby do włosów. Na Malediwach będą miały branie.

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (96)