Pragniesz mieć żonę Rosjankę?
24.10.2013 | aktual.: 27.12.2016 14:57
Ponoć są marzeniem większości mężczyzn z Europy i USA - wierne, oddane i pełne temperamentu
Ponoć są marzeniem większości mężczyzn z Europy i USA - wierne, oddane, pracowite, a do tego zmysłowe, pełne temperamentu i ognia oraz kochające na zabój i do końca - mowa oczywiście o dziewczynach ze Wschodu. Tylko jak poznać taką kobietę z Rosji lub Ukrainy i ją poderwać?
Okazuje się, że to wcale nie jest takie trudne, a sama "procedura pozyskania żony" dosyć prosta - wystarczy założyć konto na jednym z wielu portali randkowych. Specjalny abonament daje nam możliwość zamieszczenia anonsu i przeglądania kont potencjalnych małżonek ze Wschodu. A wybór jest naprawdę spory - tym bardziej, że te dość ochoczo pokazują swoje wdzięki.
Jeden z takich portali oferuje nawet sprzedaż adresów i danych kontaktowych wybranych kobiet - można je zdobyć za jedyne 30 dolarów. Kolejną usługą proponowaną przez portal jest umieszczenie ogłoszenia w jednej z najbardziej popularnych rosyjskich gazet dla pań.
Żona z portalu?
Jednak tym, co nas szczególnie zainteresowało i zarazem zszokowało jest oferta VIP. Polega ona na... swataniu do skutku - usługa kosztuje jedyne sześćset dolarów. Czego by nie mówić suma należy do poważniejszych, ale z drugiej strony, czy to aż taka duża cena, jak za gwarancję znalezienia kobiety, z którą będziemy mogli spędzić resztę życia.
Dowodem na skuteczność usług mają być "szczęśliwe historie" par, które od lat żyją razem, zamieszczone w specjalnej zakładce. Na Zachodzie powstają nawet specjalne strony z serii: "jak poznałem Waszą matkę", na których szczęśliwe małżeństwa zamieszczają swoje wspólne zdjęcia.
Druga strona medalu
Wszystko pięknie? Jednak nie do końca -jest też druga strona medalu. Dla kobiet, które zdecydowały się być "przedmiotem takiej transakcji", to często jedyna szansa na wyjazd i wydobycie się z beznadziejnej sytuacji życiowej.
Zapewne niektóre panie szczerze wierzą, że mężczyzna decydujący się na takie małżeństwo, robi to z dobrego serca (i np. zaopiekuje się także ich dziećmi z wcześniejszych związków), a jedyne czego oczekuje w zamian, to wdzięczność i miłość, które one za to oferują. Bo chyba każda kobieta, jest w stanie zakochać się w swoim "księciu na białym koniu".
Testowanie nowej żony
Jednak często rzeczywistość bywa zupełnie inna. Przymusowy striptiz, przywiązywanie do krzesła, zapraszanie znajomych, by sobie "podotykali" nową żonę, a także pokazowy seks na ich oczach.
Taki los spotkał 45-letnią Rosjankę, która, by poślubić Amerykanina o włoskich korzeniach, zdecydowała się na rozwód z mężem i pozostawienie w kraju dwójki dzieci.
Według rosyjskiego psychiatry, Władimira Fajnzilberga, źródłem patologii jest to, że Rosjanki nie znają lokalnego prawa, co ich nowi mężowie skwapliwie wykorzystują grożąc im więzieniem bądź deportacją.
Różnica temperamentów
Stąd wykorzystywanie seksualne, uległość i godzenie się na wszystko.
Inną kwestią jest to, że małżonkowie bardzo często są niedopasowani pod względem temperamentu i wzajemnych oczekiwać - profesor Fajnzilberg szczególnie odradza Rosjankom małżeństwa z mężczyznami ze Skandynawii. Ich dystans oraz uporządkowanie sprawiają, że małżeństwa z temperamentnymi i ceniącymi emocje kobietami z Rosji bardzo często się rozpadają.
Podobnych problemów nie mają natomiast rosyjscy mężczyźni, bo... po prostu nie interesują ich cudzoziemki. Profesor przytacza historię swojego własnego syna, który mieszkał w akademiku razem z wieloma pięknymi dziewczynami różnych nacji. Kiedy zapytał syna, dlaczego jest wobec nich obojętny, ten skwitował: "Nie mam o czym z nimi rozmawiać, bo nie czytają tych samych książek, co ja, nie oglądają tych samych filmów i ledwo rozumieją moje dowcipy".
PFi/drP facet.wp.pl