CiekawostkiPrawda o seksie tantrycznym cz. 2

Prawda o seksie tantrycznym cz. 2

Czy w Indiach od paru tysięcy lat wiedzą coś, czego my na Zachodzie nie chcemy wiedzieć…? No właśnie jest kilka ciekawych założeń. Porozmawiajmy, zatem o esencji hinduskiego przesłania. Kilka rzeczy naświetliliśmy już sobie w części 1 artykułu, teraz zapraszamy na część 2 Prawdy o seksie tantrycznym.

Prawda o seksie tantrycznym cz. 2
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

01.12.2008 16:11

Po piąte magia zmysłów

Gdy przekraczamy progi sypialni nie mamy zastanawiać się, co wieczorem w telewizji, albo, co jutro w pracy itp. Cały świat ma zastać za drzwiami. Dalej naszymi przewodnikami mają być zmysły i instynkt. Seks tantryczny uczy odbierania partnera, siebie i sytuacji wszystkimi swoimi zmysłami.

Nie tylko dotykiem, mają być aromaty, smaki ( nie gumki truskawkowe, raczej półmisek owoców obok łóżka), dźwięki ( ulubiona muzyka w tle, ale i rozmowa). Tantryczny kochankowie rozmawiają ze sobą, dzielą się ze sobą swoimi marzeniami, odczuciami i obawami, a także wielbią siebie i pieszczą słowami.

Patrzenie na siebie z podziwem i wyrażanie tego nawet najprostszymi słowami buduje więź między partnerami. Magia seksu tantrycznego to słuchanie siebie i swoich ciał z uwagą, dawanie sobie ciepła i wspólne zdobywanie bliskości. Każda tantryczny uczta kochanków to rozmowa werbalna, ale i rozmowa skóry ze skórą, a co za tym idzie rozmowa duszy z duszą.

To nie znaczy, że mamy cały czas „nawijać” czy raczyć siebie potokiem czułych słówek. Wielką sztuką seksu tantrycznego jest sztuka milczenie, przychodzi moment, gdy jedynym słyszalnym dźwiękiem mają być odgłosy oddechów.

Po szóste tantryczny gra wstępna

To może być spacer, nawet bez słowa i tylko trzymanie się za ręce. Bez stawiania sobie porzeczek, dziś zrobimy to czy tamto, dziś ja włożę to a ty tamto, bez planowania- od tej do tej itd. Bez pośpiechu, bez tempa. Każde ciało, każda para ma swój czas, swój rytm.

Na Zachodzie klasyka gatunku stref erogennych to bardzo często klasyczne trio: całowanie, pieszczoty piersi i intymnych miejsc, no może w porywach szyja czy brzuch i tyle w tym temacie. Na Wschodzie całe ciało jest dla partnera jedną wielką strefą erogenną. Dlaczegóż by nie pieścić dłoni czy stóp pożądanej osoby? Czy tam nie ma zakończeń nerwowych, czy taki dotyk nie może podniecać? I co jest kluczowe w „grze wstępnej tantrycznej”- równowaga. Oboje bierzemy i oboje dajemy.

Nikt nie leży jak kłoda i nikt nie stara się za dwoje. Każdy ma te same prawa i obowiązkowi, przyjąć dar pieszczot partnera i zadbać o jego przyjemność. W tatrze to nie tylko pocałunki i całowanie danego fragmentu ciała, ale także głaskanie o różnym nasileniu mocy, delikatne dmuchanie, pocieranie, drapanie.

Jednym słowem dla każdego coś dobrego, wedle gustu i pomysłowości. I nie wierzcie, gdy ktoś mówi, że seks tantryczny będzie wtedy, kiedy będzie się kochać w strojach jak z filmu z Bollywood czy przy kadzidełkach. Te wszystkie bajery to tylko oprawa, seks to nie teoria, to prostota i uczucia!

Po siódme ekstaza

Jest kilka faktów nie zaprzeczalnych, które wynikają nie z punktu widzenia czy preferowanej filozofii, a z natury. Takim podstawowym faktem jest, że męski orgazm jest wypadkową pobudzenia wyobraźni i podniecającego tarcia. Gdy facet jest gotów, to po prostu chce to już zrobić, kiedy czuje, że dochodzi chce to robić mocniej i mocniej aż do szczęśliwego finiszu. W seksie tantryczny orgazm nie jest przymusem. Nie musimy mierzyć sobie czasu. Seks to nie tylko stosunek, to zapach ciała, gest, przytulenie, spanie wspólnie w objęciach tkz łyżeczka, czy wspólna kąpiel.

Mityczna ilość pozycji w Kamasutrze faktycznie istnieje, ale one nie są wymyślone na zasadzie „zabijamy nudę”. Ich mnogość jest po to, aby każda para mogła znaleźć dla siebie optymalną konfigurację ciał, tak, aby jak najlepiej eksplorować potencjał energetyczny kochanków. Polecam bardzo prostą i wręcz sztandarową tantryczny pozycję tantryczną tkz. pozycję medytacyjną.

Partner siada na łóżku „po turecku”, ale nogi trochę szerzej niż w klasycznym siadzie po turecku. Partnerka zaś siada na jego udach lub między nimi ( zależy od ich budowy i wygody), nogi zaplatając za jego plecami. Kochając się patrzą sobie w oczy, uśmiechają się do siebie, całują się, mocno przylegając do siebie piersiami i torsem. I naprawdę nie trzeba być rozciągniętym jak „człowiek guma”, czy wygimnastykowany jak jogin- wystarczy być sobą, ze swoim ciałem, właśnie tu i z tą osobą.

I powtarzam, nie chodzi o ilość odbytych stosunków, ale o ich jakość. Seks tantryczny stawia na to, aby stosunek był możliwie najdłuższy a przez to rozkosz intensywniejsza. Oczywiście, męskie oprzyrządowanie nie chce zadziałać, w tantrze to nie problem, kobieta winna wiedzieć jak się zachować, nie chichotać i nie rzucać głupich spojrzeń, a okazać swoje oddanie i uwielbienie dla partnera.

Gdy zaś partner może i to bardzo, ale chciałby przedłużyć ten stan i możliwie jak najpóźniej „eksplodować”, to jest na to kilka sposób. Każdy pan ma pewnie swój sposób, a nawet, jeśli nie ma to, sam musi poeksperymentować i sprawdzić, co w jego przypadku jest skuteczne.

Zaś, gdy fala ekstazy już przejdzie przez ciała kochanków przychodzi czas na okazanie sobie nawzajem podziwu i szacunku, oboje mają odczuwać radość, bliskość, pełnię. Po ósme, dziewiąte i po tysięczne itd.

Pewnie kilka punktów spokojnie udałoby się jeszcze napisać. Jednak po długim namyśle jak najlepiej zdefiniować seks tantryczny przypomniały mi się słowa Hermana Hessa z książki „Sidharta”, lepiej tego nie można ująć:

„_**(…) rozkoszy nie można brać, nie dając w zamian rozkoszy, (…) każdy gest, każda pieszczota, każde dotkniecie, każde spojrzenie, każdy najmniejszy skrawek ciała ma swoją tajemnice, a budzenie tej tajemnicy daje świadomemu kochankowi szczęście(…) kochankom po miłosnym święcie nie wolno się rozstać nie okazawszy sobie nawzajem podziwu, nie uznawszy się nawzajem na równi za zwycięzców i zwyciężonych, tak izby żadne z nich nie czuło przesytu ani pustki, ani nie miało przykrego poczucia ze wykorzystało to drugie lub samo zostało wykorzystane (…)**_”.

Źródło artykułu:WP Facet
indiekochankowieseks
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (87)