SeksProblemy z erekcją? Uważaj na suplementy, po które sięgasz

Problemy z erekcją? Uważaj na suplementy, po które sięgasz

Jest ich coraz więcej, są też coraz szerzej reklamowane, a wiele z nich obiecuje panom prawdziwe cuda. Chodzi o oparte na naturalnych składnikach suplementy, które mają poprawiać męską sprawność seksualną. Jak jest naprawdę? Często kończy się na obietnicach producentów, a co gorsza, okazuje się również, że niektóre z takich środków mogą bardziej zaszkodzić, niż pomóc.

Problemy z erekcją? Uważaj na suplementy, po które sięgasz
Źródło zdjęć: © Shutterstock

29.01.2016 | aktual.: 01.02.2016 15:35

Eksperci zgadzają się co do tego, że większość dostępnych bez recepty suplementów, których zadaniem jest rozwiązać kłopoty z erekcją, może w ograniczonym stopniu działać. Tzn. mogą być one skuteczne u panów, u których występuje niewielka dysfunkcja. Nie wszyscy mężczyźni zdają sobie jednak sprawę z tego, że mogące występować u nich nieprawidłowości powodują, iż w ogóle nie powinni sięgać po niektóre z tzw. naturalnych preparatów. Mogą one poważnie zaszkodzić zdrowiu, nie dając przy tym obiecywanej w reklamach efektywności.

Naukowcy z centrum medycznego Wake Forest Baptist w Winston-Salem w Karolinie Północnej przeprowadzili badania, w ramach których przyglądali się działaniu niektórych środków mających zwalczać męską niedyspozycję. W trakcie obserwacji zwracali szczególną uwagę na skład preparatów. Opublikowane na łamach czasopisma "Journal of Sexual Medicine" wyniki ich badań wskazują, że większość suplementów nie daje obiecywanych przez producentów rezultatów, a niektóre nie działają wcale. Co jednak gorsze, stosowanie niektórych z nich okazało się niebezpieczne dla zdrowia.

- Niektóre naturalne suplementy, których przeglądu dokonaliśmy, obiecują poprawę łagodnych zaburzeń seksualnych, natomiast brakuje tu silnych dowodów na ich skuteczność - powiedział dr Ryan Terlecki z centrum medycznego Wake Forest Baptist.

W najpopularniejszych suplementach stwierdzono występowanie takich składników, jak: epimedium, wszechlek, dehydroepiandrosteron, miłorząb dwuklapowy, kozieradka pospolita czy pieprzyca peruwiańska. Badacze zwrócili uwagę, że brakuje dowodów naukowych, które potwierdzałyby skuteczne działanie wielu dostępnych na rynku suplementów zawierających te składniki, choć producenci wielu z nich obiecują niemal natychmiastowe zażegnanie kłopotów z erekcją oraz poprawę sprawności seksualnej. Co więcej, choć miały to być suplementy naturalne, w niektórych badacze wykryli ślady inhibitorów 5-fosfodiesterazy PDE-5Is, czyli składnika, który znaleźć można również w popularnej Viagrze. To oznacza, że automatycznie powinni z nich zrezygnować mężczyźni, u których występują choroby serca, uszkodzenia wątroby czy problemy z nerkami. W takich przypadkach bowiem stosowanie suplementów może spowodować nasilenie się komplikacji zdrowotnych. Lekarze stanowczo przestrzegają pacjentów z
tymi dolegliwościami przed stosowaniem podobnych preparatów bez konsultacji z lekarzem. Tym bardziej, że - jak ustalili naukowcy z amerykańskiego ośrodka - rzadko wpływają one w wystarczającym stopniu na poprawę erekcji czy na zwiększenie libido.

Badania przeprowadzone przez fachowców z Wake Forest Baptist nie są pierwszymi, które pokazują, że do środków, które mają w jednej chwili zamienić borykających się z trudnościami mężczyzn w supersamców, należy podchodzić ostrożnie. Ponad rok temu na łamach dziennika "Experimental Eye Research" wyniki swoich prac zaprezentowali australijscy naukowcy, którzy zwrócili uwagę, że u mężczyzn mających problemy ze wzrokiem, poprzez stosowanie sildenafilu (składnik wielu dostępnych preparatów, w tym Viagry) może dochodzić do zwiększonego pogorszenia stanu widzenia. Specjaliści ustalili, że najbardziej narażeni na fatalne konsekwencje stosowania sildenafilu są pacjenci, u których stwierdzono retinopatię barwnikową - chorobę polegającą na odkładaniu się barwnika w siatkówce oka, co prowadzi do zmian zanikowych siatkówki - tym samym do pogorszenia się wzroku, a w niektórych wypadkach do jego utraty. Ale poważne skutki uboczne mające wpływ na widzenie mogą wystąpić też u mężczyzn, którzy dotąd nawet nie wiedzieli o tym,
że mają jakieś problemy ze wzrokiem. Według australijskich naukowców sildenafil może negatywnie wpływać też na zdolność widzenia u panów, którzy jedynie posiadają gen będący odpowiedzialny za rozwój choroby oczu.

Zanim więc sięgniemy po któryś z "cudownych" suplementów "na męskość", lepiej dobrze sprawdźmy jego skład lub poradźmy się lekarza.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (365)