Prosty test na alkoholizm
Chcesz wiedzieć, czy w upalne letnie dni możesz pozwolić sobie na jedno piwko więcej, czy może raczej powinieneś pilnować liczby spożywanych trunków, ponieważ masz skłonność do popadnięcia w nałóg? Okazuje się, że bardzo łatwo można to sprawdzić. Wystarczy spojrzeć w lustro.
06.07.2015 | aktual.: 06.07.2015 15:09
Tak przynajmniej wynika z najnowszych badań naukowców z Uniwersytetu Vermont w Nowej Anglii. Zdaniem badaczy skłonność do alkoholizmu faktycznie mamy zapisaną w genach. - Wciąż nie wiem, jaki jest powód tej zależności, ale geny, które określają nasz kolor oczu, umiejscowione są wzdłuż tego samego chromosomu, co geny, które odpowiadają za naszą skłonność do uzależnienia od alkoholu - zauważa koordynator badania Dawei Li.
W myśl tej teorii najbardziej narażeni na popadnięcie w zgubny nałóg są posiadacze jasnych oczu, głównie niebieskich. Osoby, które natura obdarzyła zielonymi i piwnymi tęczówkami znajdują się w środkowej grupie ryzyka. Z kolei najbardziej odporni na uzależnienie od alkoholu są ludzie o wyjątkowo ciemnych oczach.
Dawei Li zauważa, że to nie pierwsze badania, które potwierdzają tę zależność. Poprzednie przeprowadzone w 2000 roku na grupie kobiet, dowiodły, że ciemnookie panie statystycznie piją miesięcznie jeden drink mniej niż ich jasnookie koleżanki.
To nie jedyna zła wiadomość dla typowych blondynów i szatynów. Okazuje się, że te same geny określają również naszą podatność na ból.
Ciemnoocy o wiele cierpliwiej znoszą dolegliwości fizyczne i mają mniejszą skłonność do przeżywania niepowodzeń. Ponadto o wiele łatwiej przychodzi im pogodzenie się z przegraną w rywalizacji z innymi.
Jakkolwiek by to nie brzmiało, sytuacja niebieskookich jest wyjątkowo niekomfortowa. Nie dość, że trudniej znoszą porażki, to jeszcze nie mogą z czystym sumieniem solidnie jej "zapić i zapomnieć", bo łatwiej im popaść w nałóg. Co gorsze, także następnego dnia po pijaństwie mogą bardziej cierpieć od kaca, ponieważ bardziej doskwiera im ból fizyczny. To już cała spirala nieszczęść, które przecież zasadniczo obniżają poczucie własnej wartości i mogą prowadzić do depresji.
Naukowcy uważają, że ich najnowsze odkrycie może okazać się niezwykle przydatne w diagnozowaniu alkoholizmu, a co za tym idzie, w walce z jego plagą. Szybkie wykrycie problemu to przecież większa szansa na przeciwdziałanie.
Swoją drogą, ciekawe, czy wpływ na skłonność do nałogu ma też noszenie niebieskich soczewek kontaktowych. Z naszego politycznego podwórka wiemy, że osoby, które to robiły, z pewnością ciężej znosiły ból w okolicach goleni...