Szwecja
W Szwecji, a więc kraju, w którym za sprawą pani Jakobsson dyskusje na temat prostytucji rozgorzały na nowo, nierząd uznawany jest za częściowo legalny.
Kobiety mogą kupczyć swoim ciałem jak najbardziej legalnie, jednak ich klienci działają już wbrew obowiązującemu prawu - korzystanie z usług prostytutek jest bowiem zabronione, pod groźbą sześciu miesięcy więzienia. Nie dopuszcza się także stręczycielstwa, czy rejestracji domów publicznych.
W myśl szwedzkiego modelu postrzegania prostytucji, jest ona uznawana za działalność będącą formą męskiej seksualnej agresji wobec kobiet. Gdyby nie mężczyźni i ich chęć korzystania z tego typu usług, kobiety nie byłyby zmuszone do wykonywania tego urągającego im zajęcia. Nie byłoby domów publicznych, ani handlu żywym towarem - bez popytu, nie istniałaby podaż.