Przez to żyjemy krócej i umieramy szybciej
Zła dieta, używki, siedzący tryb życia - jak alarmują specjaliści, to od lat główne przyczyny tego, że żyjemy krócej niż byśmy mogli. W efekcie najczęstszymi przyczynami zgonów wciąż są schorzenia układu kardiologicznego oraz nowotwory. Jednak choć, patrząc globalnie, wszyscy popełniamy na co dzień te same błędy, główne przyczyny krótszej długości życia różnią się w zależności od państwa. Co jest największym wrogiem Polaków?
Renomowane czasopismo medyczne "The Lancet" zaprezentowało rezultaty wieloletnich badań nad przyczynami zgonów i krótszej długości życia na całym świecie. Przez ponad 20 lat (1990-2013) uczeni zbierali dane dotyczące śmiertelności w poszczególnych krajach, łącznie gromadząc blisko 240 różnych czynników wpływających na to, że tracimy cenne lata życia. Przyjrzyjmy się głównym "globalnym mordercom" w roku 2013 ze szczególnym uwzględnieniem naszego kraju oraz naszych sąsiadów.
Na pierwszym miejscu znalazły się schorzenia kardiologiczne, które przesądzają o krótszym trwaniu życia w przeważającej części świata, m. in. całej Ameryce Północnej i Australii. Podobnie jest w Europie, Azji oraz Ameryce Południowej, gdzie spotkamy tylko nieliczne wyjątki. W Europie są to jedynie dwa państwa: Portugalia i Macedonia - tam naczelnym mordercą jest wylew krwi do mózgu. Wylew jest również głównym "konkurentem" chorób kardiologicznych w Chinach, Indonezji, Wietnamie, oby Koreach i, co raczej nie dziwi, w Japonii. W państwach Azji oraz Ameryki Południowej żniwo śmierci zbierają również choroby układu oddechowego (pierwsze miejsce m. in. w Peru. Ekwadorze, Boliwii, Pakistanie, Afganistanie i Tadżykistanie). Najbardziej zróżnicowanym pod względem czynników skracających życie jest niewątpliwie Afryka, w której obok chorób serca (Libia, Egipt) i wylewów (m. in. Angola, Sudan Płd., Etiopia), w czołówce znalazły się również biegunka, malaria, wcześniactwo oraz oczywiście HIV/AIDS.
Jakie czynniki powodują natomiast, że życie statystycznego Polaka nie trwa tyle, ile mogłoby trwać? Na pierwszym miejscu są znalazły się oczywiście choroby serca. W dalszej kolejności odnotowano wylewy, choroby układu oddechowego (w tym raka płuc) oraz marskość wątroby. Co ciekawe, wypadki drogowe znalazły się dopiero na siódmym miejscu, co w obliczu porażających statystyk, o jakich jesteśmy informowani przy okazji praktycznie każdego większego święta czy długiego weekendu, jest pewnym zaskoczeniem.
Niemiecka czołówka przedstawia się podobnie (z niewielkimi przetasowaniami), ale uwagę zwraca wysoka, czwarta, pozycja choroby Alzheimera oraz nowotwór jelita grubego oraz trzustki, których na szczęście zabrakło w "polskim" zestawieniu. Z kolei w Rosji bezpośrednią przyczyną krótszego życia, której nie odnotowano w przypadku Polski, jest alkohol oraz przemoc.
(fot. infografika.wp.pl)