"Przez własną głupotę straciłem sens życia". Jak wygląda terapia dla więźniów?
- Dla mnie kieliszek to jest za dużo, a butelko to jest za mało. Przez własną głupotę, przez to, że sięgałem po alkohol, straciłem wszystko. Nawet sens swojego życia - mówi 37-letni Sebastian. Do więzienia trafił za rozboje.
24.04.2016 | aktual.: 24.04.2016 11:03
Alkohol i narkotyki często stają się bezpośrednią przyczyną konfliktów oraz popełniania przestępstw. Z tego względu osoby skazane poddawane są terapii, która ma pomoc im wyjść z nałogu. Choć w Polsce coraz więcej placówek więziennych posiada oddziały dla osób uzależnionych, ich liczba jest wciąż niewystarczająca. Jak mówi kierownik oddziału terapeutycznego Atlantis, mjr Jacek Olchawski: "Terapia dla więźniów to jeden ze sposobów na zmianę myślenia i zachowania, m.in. na taki, by osadzony trwał w abstynencji".
Czy więźniowie chętnie uczestniczą w takich zajęciach i co z nich wynoszą? Zobaczcie reportaż Wirtualnej Polski.