Przyjaźń zawsze z podtekstem
Naukowcy są już pewni - miłość platoniczna nie istnieje, a wszystkie stosunki męsko-damskie podyktowane są właśnie... dążeniem do stosunku.
Zgodnie z encyklopedyczną definicją miłość platoniczna to uczucie wolne od seksu, pożądania i zmysłowości. To miłość przyjacielska, bezinteresowna, lojalna i wierna. O takim uczuciu pisał już Platon w swoim dziele zatytułowanym "Uczta", tłumacząc, że każdy z nas ma gdzieś w świecie swoją drugą połowę, do której pała właśnie takim uczuciem. Okazuje się jednak, że platoniczne uczucie jest jedną z tych rzeczy, które - choć śniły się filozofom - to tak naprawdę nie istnieją.
Dowiedli tego ostatnio kanadyjscy naukowcy z University of Wisconsin-Eau Claire. Przeprowadzili oni eksperyment na grupie 400 dorosłych kobiet i mężczyzn, dochodząc do wniosku, że w relacjach męsko-damskich zawsze najważniejszy jest popęd płciowy.
Badania dowiodły bowiem, że mężczyźni znacznie chętniej zaprzyjaźniają się z kobietami, do których odczuwają pociąg seksualny. Kobiety natomiast tak naprawdę wcale nie lubią mężczyzn, którzy nie traktują ich jako potencjalnego obiektu seksualnego. Tak naprawdę więc to co nas łączy to mniej lub bardziej skrywane pożądanie.
- Nasze badania dowodzą, że czysta przyjaźń bez erotycznych podtekstów wciąż przegrywa z uwarunkowaniami genetycznymi. Ludzie nadal są niestety niewolnikami zwierzęcych "instynktów godowych" - podsumował wyniki badań szef kanadyjskich badaczy, profesor Bleske-Rechek.
Wyniki badań bardzo nas niepokoją, bo teraz znacznie trudniej będzie wytłumaczyć partnerce, że z tą czy tamtą koleżanką łączą nas jedynie stosunki koleżeńskie. Zwłaszcza że już nawet użycie słowa "stosunki" zacznie być podejrzane.
Z drugiej strony jednak cieszy nas, że padł mit rozpowszechniany przez różnej maści feministki: kobieta, które nie lubi być pożądana jest jak Yeti: po pierwsze nie goli nóg, po drugie zaś - nie istnieje.
(menonwaves)/PFi