"Przyjechaliśmy tu po wasze córki i siostry". Kontrowersyjna moda wśród bogatych biznesmenów
Mają pieniądze i odnieśli sukces zawodowy, ale brakuje im kobiet. To ich ostatnia deska ratunku. Bogaci kawalerowie z Państwa Środka przeszukują Syberię w poszukiwaniu pięknych i wolnych dziewczyn.
09.11.2016 | aktual.: 08.12.2016 16:21
W Polsce triumfy święci telewizyjny format „Rolnik szuka żony”, tymczasem w Chinach życiowych partnerek poszukują młodzi faceci z kasą. Te „łowy”, ze względu na sytuację demograficzną (znacząca przewaga liczebna młodych mężczyzn), coraz częściej okupowane są rosnącą frustracją i nierzadko z góry skazane są na niepowodzenie. Dlatego wielu biznesmenów powiększa obszar eksploracji o zagranicę. Popularnym kierunkiem stała się ostatnio Rosja.
Sytuacja mężczyzn z Państwa Środka jest nie do pozazdroszczenia. Wielu z nich marzy o trwałej relacji z przedstawicielką płci pięknej, ale nie ma na to szans. Jednak nie od dziś wiadomo, że potrzeba jest matką wynalazku, a tej potrzebie postanowiono zaradzić w dość nietypowy sposób. Dla majętnych i wykształconych Chińczyków organizowane są wyjazdy do miejsc, w których pięknych i wolnych kobiet nie brakuje. Ostatnio prawdziwym hitem stały się zorganizowane wyjazdy na Syberię.
Wielu ludziom Syberia kojarzy się z wielkimi połaciami lasów, tundrą, surowymi zimami i nieprzyjaznym środowiskiem. Ale młodzi Chińczycy, którzy marzą o ułożeniu sobie życia rodzinnego, właśnie tam coraz chętniej wyruszają na poszukiwania idealnej partii. Majętni panowie za taką „podróż matrymonialną” są gotowi słono zapłacić – koszty wyprawy liczone są w tysiącach dolarów. Organizatorzy chwalą się, że tylko po jednym z ubiegłorocznych „konkursów na żonę”, w którym startowało 25 dziewczyn, kilku mężczyzn znalazło odpowiadające im kobiety.
- Dla nich Rosjanka jest jak prezent. Oni pragną się z nimi ożenić i chcą zaangażować się w poważny związek – wyjaśnia Elena Suworowa, właścicielka jednego z biur matrymonialnych w Nowosybirsku, które zajmuje się organizacją takich spotkań, skierowanych do zdesperowanych Chińczyków.
Mężczyźni, którzy chętnie przyjeżdżają do Krasnojarska czy Nowosybirska, pochodzą z największych ośrodków biznesowych w Państwie Środka. Są to bogaci przemysłowcy z Szanghaju, Pekinu, Shenzhen czy Hongkongu.
Warto jednak dodać, że mimo samotności doskwierającej poszukiwaczom, pozostają oni dość wybredni. Kobiety, które biorą udział w organizowanych prezentacjach, powinny wpisywać się w ich kanon oczekiwań. Pierwsze kryterium dotyczy wieku – panie nie mogą mieć więcej niż 35 lat. Muszą też spełniać warunki dotyczące wyglądu. Choć tu zdarzają się pewne niespodzianki. W ubiegłym roku mężczyźni, którzy przyjechali na Syberię, precyzując w ankiecie swoje wymagania, chcieli wybierać głównie spośród pań o jasnej skórze, niebieskich oczach i blond włosach. W ostatecznym rozrachunku decydowali się jednak na brunetki o brązowych oczach – poinformował „The Siberian Times”.
Wygląd jest oczywiście ważny, ale oprócz tego liczy się coś jeszcze. U poszukiwaczy z Dalekiego Wschodu punktują panie, które są powściągliwe i spokojne. Ważne jest też, by dużo się uśmiechały, były naturalne i absolutnie nie rywalizowały z mężczyznami. Kobiety, które spełnią te wymagania i zostaną „wybrane”, mogą liczyć na życie w dostatku.
Oczywiście organizowane dla Chińczyków objazdowe imprezy tego typu mogą stanowić problem dla organizacji zajmujących się walką o równość płci. Zresztą już teraz nie brakuje zarzutów wskazujących na seksistowski charakter tego przedsięwzięcia. Jak zaznaczają jednak organizatorzy, oskarżani o przedmiotowe traktowanie kobiet, kandydatki na żony czy partnerki dobrowolnie godzą się na obowiązujące zasady, a mimo kuriozalnej rekrutacji, pań gotowych na związanie się z bogatym przedsiębiorcą ze Wschodu jest coraz więcej.
Już dziś można zakładać, że zainteresowanie takimi castingami będzie nadal rosło. Wszystko ze względu na sytuację w samych Chinach. Doprowadziły do niej drakońskie przepisy w ramach tzw. polityki jednego dziecka. Spowodowały one rażącą dysproporcję pomiędzy liczbą młodych kobiet oraz mężczyzn w kraju. Nie jest tajemnicą, że w świetle obowiązujących regulacji, wiele par oczekujących dziecka decydowało się na aborcję w przypadku, gdy miała im się urodzić dziewczynka. Według prezentowanych statystyk, w najbliższym czasie aż 20 procent młodych mężczyzn z Chin będzie miało problem ze znalezieniem drugiej połówki.