Pudzian z warkoczem
Rosyjskie kobiety może nie należą do najpiękniejszych, ale z pewnością nie można odmówić im siły - przede wszystkim tej psychicznej, bo w końcu, by wytrzymywać z rosyjskimi mężczyznami trzeba jej nie lada. Teraz okazuje się jeszcze, że Rosjanki obdarzone są ogromną siłą fizyczną, która być może zaklęta jest niczym u biblijnego Samsona we... włosach!
Dowodzi tego kolejny rekord 40-letniej Larisy Trojewej, mieszkanki Jakucji. Od ponad dekady Rosjanka bierze udział w różnego rodzaju ekstremalnych konkursach - w 1998 r. przejechał po niej samochód, w 2000 r. pozwoliła, by 100 razy przejechał po niej motocykl, a w 2000 r. w Moskwie trzymała na brzuchu śmigłowiec MD-500C całą 1 minutę i 8 sekund (masa maszyny to 1050 kilogramów!).
Od kilku lat Trojewa zajmuje się jedną z ulubionych konkurencji naszych strongmenów, czyli przesuwa maszyny, których masa jest tak duża, że choćby przyszło tysiąc atletów i każdy zjadłby tysiąc kotletów, to samolot, helikopter, czy statek nawet nie drgnie z miejsca.
Sedno sprawy tkwi jednak w tym, że drobna Rosjanka przesuwa kilkunastotonowe maszyny, ciągnąc je za pomocą... włosów. A konkretnie splecionego warkocza, do którego przymocowuje linę łączącą ją z obiektem.
Właśnie pobiła swój nowy rekord - za pomocą warkocza przesunęła o 5 metrów po wodzie statek o masie 10 000 ton (wcześniej w ramach "rozgrzewki" przesunęła 30-tonowy)! Z pokładu obserwowały i dopingowały ją tłumy, kiedy przybliżyła o kilka metrów cały statek w kierunku wybrzeża, na którym również zgromadziły się setki fanów Trojewej. W ten sposób reklamowany na ogromnych banerach pojedynek "Larisa Trojewa - Demian Biednyj (imię statku - przyp. red.)" zakończył się zwycięstwem tej pierwszej.
(fot. studio.wp.pl)
Pozostałe "siłowe" rekordy Rosjanki również są imponujące - za pomocą warkocza przesunęła już o 10 metrów samolot Jak-18T (masa około 1,5 tony) i o 8 metrów helikopter MD-500E (około tony).
Tak niezwykła siła i determinacja kryje się w kobiecie, która powierzchownością w niczym nie przypomina popularnych siłaczy - Larisa ma zaledwie 155 centymetrów wzrostu i waży 55 kilogramów. Natomiast jej cieszące się cebulkami o niezwykłej wytrzymałości włosy mają długość 35 centymetrów. Zatem pewne jest, że, komu jak komu, ale jej nikt nigdy włosów z głowy rwać nie będzie.
(fot. studio.wp.pl)
KP/PFi