Rewelacja! Tak można schudnąć 3 kilogramy, kompletnie nic nie robiąc!
Pracownicy urzędów i firm, całe dnie uwięzieni za biurkami, powinni zrezygnować z krzeseł i pracować na stojąco dla własnego zdrowia. Jest to również korzystne dla figury - przekonuje ekspert. Na stojąco tworzyli Ernest Hemingway, Władimir Nabokow i Immanuel Kant.
27.01.2015 | aktual.: 27.01.2015 12:25
Zdaniem Johna Buckleya z Uniwersytetu w Chester pozycję stojącą podczas pracy w biurze powinien rozważyć każdy, kto po rożnych świętach czuje się syty i ociężały.
Według niego nie ma potrzeby tak wiele siedzieć. Sam zresztą używa do pracy starego biurka z lat 40. XX w., którego wysokość pozwala pracować na stojąco. Jak dodaje, również dziś można wykonać na zamówienie podobne biurka pod laptopy i korzystać z nich, przeglądając internet czy pocztę e-mail.
Buckley zapewnia, że rezygnacja z krzeseł na rzecz pozycji stojącej pozwala zmniejszać otyłość i poprawia krążenie. Stanie przez trzy godziny pozwala spalić 144 kalorii - wyliczył. A zatem utrzymanie pozycji stojącej (zamiast siedzącej) przez trzy nadprogramowe godziny dziennie pozwala się pozbyć 3,6 kg tkanki tłuszczowej w skali roku.
- Ludzie w pracy siedzą, to samo potem w samochodzie, a następnie rozsiadają się przed telewizorem - wylicza Buckley. - Tempo ich metabolizmu leci przy tym na łeb na szyję. To nienaturalne. Ludzie są stworzeni do stania i do ruchu - dodaje.
Mistrzem w pracy na stojąco był Ernest Hemingway, w którego pełnej życia prozie odcisnął się ślad tak szczególnego podejścia do procesu twórczego. - Od pisania i podróżowania często bardziej niż horyzonty poszerza ci się tyłek; zresztą ja lubię pisać na stojąco - informuje Hemingway w jednym z listów w 1950 r.
Poza tym z badań opublikowanych przez "Archives of Internal Medicine" wynika, że zbyt długie przebywanie w pozycji siedzącej zwiększa ryzyko zgonu nawet u osób, które uprawiają sport. Najbardziej zagrożone są osoby, które w ciągu dnia siedzą przez co najmniej 11 godzin. Ryzyko zgonu w najbliższych 3 latach jest u nich aż o 40 proc. większe niż u tych, które w tej pozycji przebywają nie dłużej niż 4 godziny.
Główny autor badań, dr Hidde van der Ploeg przekonuje, że dla zachowania zdrowia ważna jest nie tylko ogólna aktywność. Niekorzystne jest również zbyt długie siedzenie w jednym ciągu, np. przy świątecznym stole. Zaleca zatem, by co jakiś czas wstawać i się przejść lub gimnastykować. Według uczonego, zbyt długie siedzenie zaburza w organizmie metabolizm: zwiększa w organizmie poziom trójglicerydów, tzw. złego cholesterolu (LDL) oraz zmniejsza wrażliwość na działanie insuliny, co doprowadza do cukrzycy.
Dr Ploeg zastrzega, że z badań tych nie wynika, że nie warto w ogóle uprawiać sportów. Wskazują one jedynie na to, że aktywność fizyczna nie jest wystarczająca, gdy jednocześnie mamy długie okresy przebywania w pozycji siedzącej. Z tych samych obserwacji można wywnioskować, że osoby, które długo siedzą i rzadko uprawiają sport, są dwukrotnie bardziej narażone na zgon niż te, które często się ruszają. Wśród mało aktywnych fizycznie osób ryzyko zgonu jest największe u tych z nich, które najmniej się ruszają i najdłużej przebywają w pozycji siedzącej.