Rewolucja w dbaniu o zęby. Personalizacja ochrony jamy ustnej
Higiena jamy ustnej to temat, który podąża za nami przez całe życie już od najmłodszych lat. Dzieje się tak nie bez powodu, ponieważ według globalnego raportu przygotowanego przez Światową Organizację Zdrowia[1] prawie połowa światowej populacji cierpi na choroby jamy ustnej. Tym bardziej wartościowe było spotkanie zorganizowane przez markę Philips, która świętuje 30. urodziny szczoteczek serii Sonicare, podczas którego przekazano dużo ważnej wiedzy.
16.12.2022 13:05
Według raportu WHO[1], który został opublikowany w listopadzie bieżącego roku, ok. 3,5 mld ludzi cierpi na próchnicę, a ok. miliarda na ciężkie choroby dziąseł, które prowadzą do utraty zębów. Na deser dochodzi fakt, że rocznie przybywa ok. 380 tys. przypadków raka jamy ustnej. Co więcej, nieprawidłowa higiena jamy ustnej lub całkowite jej zaniechanie może prowadzić do poważnych powikłań, o których wiele osób nie ma pojęcia i, przyznaję, mnie również to zaskoczyło.
– Jeśli chodzi o zdrowie ogólne, to zawsze powtarzam pacjentom, że zęby są integralną częścią naszego organizmu. Wada zgryzu, czyli nieprawidłowości wynikające z pozycji i ustawienia zębów, tego, jak gryziemy i że występują przeciążenia, może wpływać na staw skroniowo-żuchwowy, co może prowadzić do bólu głowy a niekiedy migren, których nie da się wyleczyć. Nieprawidłowości w pozycji języka lub pozycji mięśni języka jak tez zaburzenia wydzielania śliny mogą mieć wpływ na nieprawidłowe przeżuwanie i trawienie pokarmu, więc mogą wystąpić problemy gastryczne. Choroby przyzębia zwiększają ryzyko zachorowania na zawał serca i udar, mają wpływ na przedwczesny poród i niską masę urodzeniową u dzieci. Mamy korelację, jeśli chodzi o cukrzycę i osteoporozę. Działanie bezpośrednie bakterii z kieszonek dziąsłowych może powodować powstawanie mikrozakrzepów w naczyniach krwionośnych różnych narządów przyczyniając się w ten sposób do wzrastania blaszki miażdżycowej. Działanie pośrednie czynników zapalnych takich jak cytokiny, prostaglandyny, metaloproteinazy do których wytworzenia przyczynia się biofilm bakteryjny ( brud na zębach) wypływa na przebieg wielu chorób ogólnoustrojowych - np. cukrzycy czy osteoporozy- wyliczała Jolanta Bartoszuk, higienistka stomatologiczna
Zapobiegać zamiast leczyć
Trzeba przyznać, że powyższa lista robi wrażenie, choć jest to wierzchołek góry lodowej. Jak w takim razie powinno się dbać o zdrowie jamy ustnej? Tu Jolanta Bartoszuk wskazuje dwie rzeczy – pierwszy z kluczy do sukcesu to nie tylko regularne, ale również odpowiednie mycie zębów. Drugi to co najmniej dwie w ciągu roku wizyty kontrolne w gabinecie stomatologicznym. Jak w takim razie powinno się dbać o zęby? Oczywiście potrzebna jest odpowiednia szczoteczka i pasta, a także 2 minuty naszego cennego czasu. Właśnie te 2 minuty to złoty standard w czyszczeniu zębów. Jamę ustną najlepiej podzielić na 4 części i każdej z nich poświęcać 30 sekund, myjąc każdy ząb od zewnątrz i od wewnątrz. Przyjmuje się, że na jeden ząb przeznacza się od 2 do 3 sekund. Każdy ząb ma 5 powierzchni i należy pamiętać, że szczotka oczyścimy trzy z nich, boczne ścianki zęba należy oczyścić za pomocą nici i irygatora.
Kiedy myć zęby? Zazwyczaj pamiętamy o myciu zębów rano i wieczorem, ale tak naprawdę powinno się je czyścić po każdym posiłku, lub minimum 2 razy dziennie.Od momentu zakończenia posiłku do momentu chwycenia szczoteczki w dłoń powinno minąć ok. 20 do 30 minut. Wynika to z tego, że musi się "uspokoić" pH jamy ustnej, ponieważ po posiłku występuje wysokie stężenie kwasów. W przypadku porannego czyszczenia można zatem zjeść śniadanie, wziąć prysznic, wybrać odzież, którą chcemy założyć danego dnia lub wysuszyć włosy, a następnie chwycić za szczoteczkę.
Personalizacja, czyli rewolucja w dbaniu o zęby
Żyjemy w świecie zaawansowanych technologii oraz ich personalizacji. Nawet jeżeli komuś wydaje się, że ta kwestia go nie dotyczy, to niech spojrzy na swojego smartfona lub pulpit systemu operacyjnego, gdzie zobaczy wybrane przez siebie zdjęcie w tle. Między innymi to jest właśnie personalizacja. Lubimy czuć się zaopiekowani i mieć wrażenie, że technologia o nas dba i jest oswojona. Nie inaczej sytuacja wygląda w przypadku szczotkowania zębów, ponieważ Philips ma w swojej ofercie niezwykle ciekawy model Philips Sonicare Presige 9900, który dosłownie dostosowuje się do wymagań użytkownika.
Jak to działa? Szczoteczki soniczne to prawdziwa rewolucja w dbaniu o higienę jamy ustnej! Optymalna liczba aż 62 tyś. ruchów Philips Sonicare na minutę to unikalne połączenie dynamicznego ruchu końcówki, która mechanicznie rozbija płytkę bakteryjną i szerokich ruchów wymiatających jej włókien, które skutecznie usuwają już rozbitą płytkę. Dodatkowo smukła budowa końcówki, pozwala łatwo dotrzeć do najbardziej oddalonych zębów. W przypadku Philips Sonicare Prestige 9900 najciekawsze kryje się w… smartfonie. Z pomocą aplikacji Sonicare można przenieść szczotkowanie zębów na nowy poziom. Przed czyszczeniem pozwala ustawić takie parametry jak określenie stref, w których występuje np. krwawienie dziąseł lub ubytki oraz wybór programu i intensywności czyszczenia. Przy tym ostatnim można wybrać opcję intensywności adaptacyjnej, która wynosi szczotkowanie zębów na zupełnie nowy poziom. Jak to jest możliwe? Philips Sonicare Prestige 9900 to pierwsza szczoteczka na świecie, w której zastosowano technologię SenseIQ. Myjąc zęby urządzenie bada 5 parametrów z prędkością 100 razy na sekundę, a są to ruch, siła nacisku, stopień pokrycia oraz częstotliwość. Dzięki temu SenseIQ uczy się nawyków użytkownika i dostosowuje intensywność czyszczenia do indywidualnych potrzeb.
Philips Sonicare Prestige - Moja najlepsza szczoteczka od Philips Sonicare
– Szczoteczka ma czujnik ruchu i podpowiada, gdy za mocno szorujemy zęby. Jest też czujnik nacisku i tu szczoteczka nie pozwala, żebyśmy nie mogli za bardzo dociskać tej szczoteczki do zębów. Tak naprawdę myje ona zęby za nas, ponieważ my ją tylko przykładamy, a następnie ruchy pulsacyjne rozbijają płytkę bakteryjną i ruchy wymiatające po prostu ją wymiatają. Szczoteczka odmierza nam czas i podpowiada, czy dotrwaliśmy do końca i motywuje nas, by dokładnie szczotkować zęby – tłumaczy Krzysztof Pągowski, specjalista ds. marketingu działu Oral Healthcare marki Philips. Szczoteczka Philips Sonicare Prestige 9900 dopasowuje się więc do wymagań i zachowań użytkownika.
Szczoteczka prawdę ci powie
Podczas prezentacji aplikacji Krzysztof Pągowski zwrócił również uwagę na opcję generowania raportów, gdzie można sprawdzić nie tylko to, czy udało się osiągnąć wskazany czas szczotkowania. Jeszcze ważniejsze jest przejrzyste, graficzne wskazanie pominiętych lub niedostatecznie doczyszczonych stref uzębienia. – Aplikacja pokazuje nam, czy doczyściliśmy poszczególne 6 części jamy ustnej. Aplikacja generuje raporty, które jesteśmy w stanie pokazać na wizycie u higienistki lub stomatologa. Ma też serię instrukcji i podpowiedzi w zależności od tego, jak szczotkujemy zęby – wyjaśnia Pągowski.
Choć taka funkcja może być przez niektórych bagatelizowana, to jest bardzo przydatna w kontekście wizyt w gabinecie stomatologicznym. Personel medyczny coraz chętniej korzysta z danych z noszonych przez nas elektronicznych gadżetów. W niektórych przypadkach lekarze nawet zdalnie monitorują stan zdrowia pacjenta przez raporty wysyłane np. ze smartwatcha. W przypadku szczoteczki do zębów Philips Sonicare Prestige 9900 dane dostarczone z aplikacji również mogą być przydatne u dentysty i coraz więcej gabinetów korzysta z możliwości wglądu w nasze nawyki związane z dbaniem o higienę jamy ustnej.
– Podążajmy za technologiami, które dają nam firmy. Skoro mamy odkurzacze, które same czyszczą mieszkanie i pralki automatyczne, to tak samo możemy mieć szczotki, które mogą coś robić za nas. Szczotki zaawansowane technologicznie są połączone z aplikacją na naszym smartfonie i zawsze polecam pacjentom stosowanie takiego rozwiązania, ponieważ dokładnie powie pacjentowi, który ząb jest nieumyty, gdzie zęby były myte zbyt krótko lub za długo i zbyt intensywnie. Dzięki takiemu rozwiązaniu mamy swoją prywatna higienistkę stomatologiczna, która w czasie rzeczywistym udziela nam wskazówek i instruktażu higieny jamy ustnej. Co więcej, proszę moich pacjentów, aby pokazali mi swoje raporty z aplikacji i spoglądając na nie, wiem, dlaczego w danym miejscu mogą wystąpić problemy z dziąsłami lub zębami – dodaje Jolanta Bartoszuk.
Zmiana na lepsze
Jak widać, nie bez powodu stale mówi się o zdrowiu i dbaniu o higienę zębów, ponieważ nie tylko kwestia ta jest nadal lekceważona, ale również postępujący rozwój technologii sprawia, że możemy coraz lepiej i dokładniej szczotkować zęby, co jest jednym z filarów ich zdrowia. Żyjemy otoczeni różnymi elektronicznymi gadżetami. W przypadku urządzeń takich jak szczoteczka Philips Sonicare Prestige 9900 jednocześnie pozwalamy o siebie zadbać i z pomocą aplikacji oraz sztucznej inteligencji mamy pełną kontrolę nad ich użytkowaniem oraz dbaniem o swoje zdrowie, a to przecież jest bezcenne.