Rich Piana - jego mięśnie "puchną" na zawołanie
14.05.2016 | aktual.: 27.12.2016 15:23
Co różni go od innych kulturystów? Piana otwarcie przyznaje, że od 18. roku życia przyjmuje sterydy
Ma 45 lat, 183 centymetry wzrostu i waży 130 kilogramów. Ile z tego to mięśnie? Rich Piana, słynny amerykański bodybuilder, nazywany jest "mutantem" i "bestią". Wszystko za sprawą imponującej wielkości muskułów, których może mu pozazdrościć niejeden nawet bardzo umięśniony siłacz. Co różni go od innych kulturystów? Piana otwarcie przyznaje, że od 18. roku życia przyjmuje sterydy.
Gdy dieta i treningi to za mało
Intensywny trening siłowy rozpoczął już jako 11-latek. Od tego czasu systematycznie budował masę mięśniową. Cztery lata później wystartował w swoich pierwszych zawodach. "Przygoda" ze sterydami zaczęła się, kiedy oczekiwane sukcesy nie przychodziły, a podium wciąż pozostawało poza jego zasięgiem. Oficjalnie sięgnął po nie po osiągnięciu pełnoletniości. Na jednym z filmików zamieszczonych na swoim na Instagramie ostrzega jednak: "Jeśli masz wybór: brać sterydy albo postawić na naturalność, postaw na naturalność".
Gdy dieta i treningi to za mało
Dlaczego zatem sam nie zastosował się do tego, co radzi dzisiaj innym? Jego zdaniem powodem jest zbyt duża konkurencja w świecie bodybuildingu i przeszkody, których nie da się pokonać jedynie dietą oraz treningiem. "Jeśli chcesz zostać profesjonalnym bodybuilderem, po prostu nie masz cholernego wyboru. Ja jadę właśnie na takim wózku". W okresie największej aktywności Piana wydawał na wspomagacze około 2,5 tysiąca dolarów miesięcznie.
Gdy dieta i treningi to za mało
Od 2012 roku Kalifornijczyk prowadzi autorski program "Mutant Series: Leave Humanity Behind" (co można przetłumaczyć na polski jako "mutant - odrzućmy człowieczeństwo". Choć jego filmy "instruktażowe" nierzadko trwają nawet godzinę, cieszą się ogromną popularnością. Bodybuilder zagrał też w licznych spotach reklamowych oraz kilku odcinkach sitcomów.
Gdy dieta i treningi to za mało
Na swoim koncie na Instagramie, które śledzi 795 tysięcy osób, Piana chwali się treningami, imprezami i samochodami oraz pozuje u boku seksownej blondynki (która okazuje się być jego żoną). Najczęściej jednak robi to, co wychodzi mu najlepiej - pręży muskuły. Piana zamieszcza w sieci również szczegółowe informacje dotyczące dawkowania sterydów, diety oraz oczywiście planów treningowych.
Gdy dieta i treningi to za mało
Mimo że "mutant" zrezygnował już ze startów w zawodach dla bodybuilderów, nie porzucił siłowni. W ostatnim czasie zaangażował się w czteromiesięczny projekt rozrostu masy mięśniowej. Założenie było proste - obiecał swoim fanom, że po 4 miesiącach treningów przybędzie mu 15 kilogramów czystej masy. Na bieżąco dzielił się nie tylko planem ćwiczeń, ale również dietą, która w jego wypadku składa się nawet z kilkunastu posiłków dziennie.
Gdy dieta i treningi to za mało
W trakcie realizacji "wyzwania" Piana skarżył się na kosmiczne ilości spożywanych koktajli proteinowych, zauważając z dozą czarnego humoru, że można by w nich utopić kilkulatka. Co ciekawe, zakładany cel został osiągnięty. Teraz Piana postawił sobie za cel... zrzucić 35 kilo masy mięśniowej, ponieważ stwierdził, że ma jej jednak za dużo.
Gdy dieta i treningi to za mało
Co ciekawe, za klucz do swojego sukcesu Piana wcale nie uważa imponujących zwierzęcych mięśni "mutanta". Kulturysta sądzi, że najważniejsza jest szczerość - uczciwe przyznanie się do zażywania sterydów zamiast krygowania się i utrzymywania, że wszystko zawdzięcza wyłącznie diecie oraz treningom. Jego zdaniem fani doceniają, że nie kryje się z tym, iż stosuje wspomagacze.
KP