Jego beatyfikacji pragnął prymas Wyszyński
Przekonanie o heroiczności i wierze Traugutta zaowocowało już po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w roku 1918 podjęciem starań o jego beatyfikację. Prace przy wyniesieniu Romualda Traugutta na ołtarze zahamował wybuch II wojny światowej.
Po 1945 roku wielkim zwolennikiem beatyfikacji Traugutta był kardynał Stefan Wyszyński. Nie był to jednak czas sprzyjający takim staraniom - Traugutt walczył przecież z Rosją, cóż że carską, ale Rosją.
W ostatnich latach kilka tysięcy osób podpisało się pod petycją postulującą wznowienie procesu beatyfikacyjnego dyktatora powstania styczniowego. Czy ich starania przyniosą oczekiwany rezultat, pokaże czas. Jak wiadomo, "młyny boże mielą powoli, ale dokładnie".