Rosyjski artysta wyrzeźbił Putina i Obamę

Petersburski artysta stworzył dwie rzeźby prezydentów: Stanów Zjednoczonych i Rosji. Popiersia Baracka Obamy i Władimira Putina wyglądają niczym posągi rzymskich imperatorów. Na głowach mają oryginalne hełmy, a ciała owinięte w drogie szaty.

- Chciałem ukazać przeciwstawność. Dwa supermocarstwa, dwa kraje, dwóch liderów, dwóch prezydentów, dwóch cesarzy. Zresztą Rosja zawsze była imperium, a USA również pretendują do tego miana - mówi Paweł Gresznikow, rzeźbiarz.

Artysta chciał postawić rzeźby naprzeciwko siebie i namalować między nimi czerwoną linię, by publiczność mogła wybrać, po czyjej stronie się opowiada. Petersburskie galerie sztuki bez entuzjazmu przyjęły jednak pomysł Gresznikowa. Rzeźbiarz tłumaczy to tym, że społeczeństwo boi się rozmawiać o polityce poprzez sztukę.