Rosyjski geniusz komputerowy okradł miliony internautów. Także w Polsce!

Jewgienij Bogaczow - to imię i nazwisko będzie wkrótce odmieniane przez wszystkie przypadki, a sławą i popularnością rosyjski haker może dorównać Edwardowi Snowdenowi.

Komputerowy geniusz jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym, a w próby jego ujęcia zaangażowały się służby wywiadowcze na całym świecie. Co czyni go tak niebezpiecznym? Oczywiście wiedza i umiejętności, które pomogły Bogaczowowi tworzyć niezwykle wyrafinowane i trudne do przechwycenia złośliwe oprogramowanie, które zainfekowało kilkaset tysięcy komputerów na całym świecie. Szacuje się, że dzięki pracy rosyjskiego geniusza, Stany Zjednoczone i Europa narażone są na straty liczone w setkach milionów dolarów.

Sąd federalny w Pittsburgu postawił Bogaczowowi zarzuty na podstawie 9 artykułów amerykańskiego kodeksu karnego. Rosjanin i jego wspólnicy podejrzewani są o stworzenie oprogramowania, które pozwalało oszustom na kradzież danych osobowych użytkowników, w tym danych z kart bankowych. Zastępca prokuratora generalnego USA, generał James Cole, poinformował, że straty dla amerykańskiego biznesu, spowodowane przez działalność rosyjskiego hakera, przekroczyły 100 milionów dolarów.

W Darknecie jest legendą

Być może nie jest to wiedza powszechna, ale obok internetu, do którego dostęp uzyskujemy dziś z reguły chwilę po włączeniu komputera, istnieje jeszcze jedna, znacznie bardziej tajemnicza i niebezpieczna sieć. To Darknet (ciemna sieć), zwany też często Hidden Services (ukryte usługi) czy Deep Web (głęboka sieć). Ta druga, mroczna strona globalnej sieci, tworzona jest m. in. przez FreeNET i TOR i w zamyśle twórców miała chronić prywatność internautów, którzy nie życzą sobie, by ich działania mogły być zidentyfikowane i wykorzystywane przeciwko nim (głównie w reżimach totalitarnych). Niestety, jak to zwykle bywa z wynalazkami stworzonymi z czystych i szlachetnych pobudek - systemy te zostały przepoczwarzone i dziś używa się ich także niezgodnie z intencjami twórców.

Dziś Darknet jest prawdziwym rynsztokiem internetu. Kryje się tam wszystko, czego zabrania prawo i zdrowy rozsądek - dziecięca pornografia, porady dla terrorystów i grup neonazistowskich, podręczniki hakingu i opisy domowego przygotowywania substancji psychoaktywnych. To pożywka dla wszystkiego, co najgorsze w ludzkiej naturze. Jedną z legend tej sieci jest właśnie Jewgienij Bogaczow, znany w Darknecie jako "Slavik". Na swój status pracował od lat, niektórzy mówili już nawet o tym, że od dawna jest na zasłużonym odpoczynku.

Globalny syndykat cyberprzestępców

Zdaniem FBI o emeryturze nie ma mowy, a Slavik jest szefem komputerowego syndykatu, który przyczynia się do prania brudnych pieniędzy na całym świecie. Oskarżyciele uznają, że to on jest odpowiedzialny za programy Gameover Zeus i CryptoLocker. Ten pierwszy służy do wykradania z naszych komputerów danych finansowych, drugi blokuje dostęp do danych i domaga się okupu za ich odblokowanie. Z danych udostępnionych przez FBI wynika, że złośliwe oprogramowanie zainstalowano na ponad milionie urządzeń, głównie na terytorium Stanów Zjednoczonych, Japonii i w Europie (także w Polsce). Komputerowa mafia została namierzona i częściowo rozbita przez FBI, ale jak podkreślono na specjalnie zorganizowanej w tym celu konferencji prasowej - przestępcy mogą wznowić swoje działania w każdej chwili. Oczywiście można próbować bronić się przed nimi za pomocą dobrego programu antywirusowego, ale ludzie Slavika doskonale wiedzą, jak obejść wszelkie zabezpieczenia i blokady.

FBI szacuje, że dotychczas udało się jej uwolnić ponad 300 000 komputerów zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem. Trzeba przyznać, że międzynarodowa pogoń policji nie robi żadnego wrażenia na cyberterrorystach. Sam Bogaczow to dziś 30-letni miliarder, który żyje w luksusowym apartamencie w rosyjskiej Anapie, pięknym, nadmorskim kurorcie. Legendarny haker nieprzypadkowo wybrał to miejsce - jedną z jego pasji jest żeglowanie jachtem po wodach Morza Czarnego. Paradoksalnie, choć ścigają go służby specjalne niemal na całym świecie, tutaj jest bezpieczny - rosyjskie władze nie uznają go za przestępcę, a prokuratura nie chce nawet słyszeć o ekstradycji.

(ac/pf/facet.wp.pl)

Oprogramowanie antywirusowe w atrakcyjnych cenach! Sprawdź!Oprogramowanie antywirusowe w atrakcyjnych cenach! Sprawdź!