Rowery elektryczne poszerzają horyzonty. Co musisz o nich wiedzieć?

Rowery elektryczne w obecnym kształcie pojawiły się w latach 90. ubiegłego stulecia. Zamysł jest dość prosty, ponieważ z dodatkowych elementów mamy silnik, baterię i sterownik. Silnik jest uruchamiany w momencie rozpoczęcia pedałowania, a siła wspomagania zazwyczaj może być kontrolowana przez użytkownika. Kiedy bateria się wyczerpie, to oczywiście odczucia są zbliżone do tych z klasycznego roweru.

Silnik może być zamontowany w przedniej piaście, centralnie lub w tylnej piaście. Najlepszym rozwiązaniem jest ten umieszczony centralnie, ponieważ nie zaburza to środka ciężkości. Dzięki temu pomimo większej wagi można pokonywać nawet bardziej strome podjazdy. Typ ten pozwala również na zastosowanie tylnej przerzutki. Montaż w przedniej piaście stosuje się przede wszystkim w rowerach miejskich. Silnik umieszczony z tyłu w teorii zapewnia lepszą przyczepność i dobrze sprawdza się przy kiepskiej pogodzie i na drogach gorszej jakości.

Wybierając rower, należy postawić na napędy od renomowanych producentów takich jak np. Bosch, Shimano czy Yamaha. Dzięki temu macie pewność, że będziecie się nim długo cieszyć. Do produkcji wykorzystuje się różne rodzaje akumulatorów, a są to litowo-jonowe (Li-ION), litowo-polimerowe, niklowo-metalowo-wodorkowe (Ni-MH), niklowo-kadmowe (Ni-Cd) oraz żelowe. Najlepsze są te pierwsze, ponieważ zapewniają duży zasięg przy niskiej masie baterii. W kwestii rodzajów rowerów sytuacja wygląda tak samo, jak w przypadku tych napędzanych siłą mięśni, a więc traficie na elektryczne rowery górskie, cross country, miejskie, a nawet gravele, enduro i kolarzówki. Standardem są tutaj hamulce tarczowe i warto zwrócić uwagę na liczbę tłoczków. W idealnym wariancie powinny być cztery, co zapewni bardzo dobrą siłę hamowania.

Rower elektryczny nadal jest traktowany po prostu jako rower, a mówi o tym art. 2, pkt. 47 Ustawy prawo o ruchu drogowym, gdzie rower jest pojazdem o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m, poruszanym siłą mięśni osoby nim jadącej, ale może być wyposażony w "uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h." To oznacza, że mając rower z mocniejszym silnikiem, powinno się go zarejestrować i opłacić ubezpieczenie OC.

Pomimo kar wynikających z naginania przepisów ingerencja w napęd jest częstym procederem. Po zatrzymaniu przez policję można nawet trafić do sądu z zarzutem o prowadzenie pojazdu, który nie spełnia odpowiednich warunków technicznych. Wybierając się jednak na zakupy do renomowanych sklepów, domyślnie cały oferowany w nich asortyment jest zgodny z obowiązującymi przepisami.