Trwa ładowanie...
07-01-2015 09:03

Rozwód może cię zabić. Naprawdę

Rozwód może cię zabić. NaprawdęŹródło: Fotolia
d31w4dq
d31w4dq

Lekarze ostrzegają przed poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi palenia papierosów, nadużywania alkoholu czy faszerowania się tłustym, przetworzonym jedzeniem. Ale niebezpieczeństw jest znacznie więcej. Czy ktoś się kiedyś zastanawiał, w jak bardzo opłakanym stanie może pozostawić człowieka zakończenie pożycia małżeńskiego? Ostatnie dociekania ekspertów pozwoliły ustalić, że jednym z największych niebezpieczeństw dla zdrowia człowieka w dorosłym życiu może być rozwód, który w niektórych sytuacjach może nawet zabić.

Rozwody to prawdziwa zmora dzisiejszych czasów. Statystyki nie kłamią. Małżeństwo już dawno temu przestało być traktowane jako nierozerwalna więź łącząca dwoje partnerów. Bywa, że decyzja o ślubie jest podejmowana pochopnie, a potem, decydując się na rozwód, partnerzy tłumaczą się niezgodnością charakterów. Już pierwszy poważny kryzys często skłania małżonków do podjęcia radykalnej decyzji o rozstaniu. Tymczasem najnowsze badania pokazują, że przed złożeniem pozwu rozwodowego dobrze jest przemyśleć swoją decyzję. Rozwód może nieść bowiem poważne konsekwencje dla zdrowia, a niekiedy wręcz okazać... śmiertelny.

Na podstawie przeprowadzonych badań eksperci ustalili, że niebezpieczny dla zdrowia i życia może być zresztą nie tylko sam rozwód (chodzi tu głównie o towarzyszący mu stres), ale także pierwsze miesiące życia po nim. Teoretycznie cała zwieńczona sukcesem procedura, kończąca małżeństwo, powinna spowodować u byłych małżonków uczucie ulgi. W praktyce bywa jednak różnie. Wielu z nich ma po prostu problem z odnalezieniem się w nowej sytuacji. Jednym z najczęstszych, z jakimi borykają się takie osoby, jest bezsenność. Potęgowane przez gonitwę myśli nieprzespane noce pociągają za sobą całą lawinę kłopotów zdrowotnych, co z kolei w świetle nowych badań, może prowadzić do ciężkiej depresji.

Zdaniem naukowców, u większości byłych małżonków poważne problemy ze snem trwają przez ok. dziesięć tygodni. I jeśli na tym się kończy, możemy mówić o normalnym zjawisku. Taki stan okazuje się bowiem być normalnym porozwodowym objawem. Ale u niektórych bezsenność trwa znacznie dłużej; bywa, że utrzymuje się przez wiele miesięcy. W takich przypadkach może dojść do poważnego pogorszenia się stanu zdrowia, a w niektórych sytuacjach nawet do zgonu.

d31w4dq

- Problemy ze snem, które występują przez dłuższy czas, mogą oznaczać coś innego. Mogą być związane z pojawieniem się depresji, co może mieć związek z tym, że tacy ludzie powtórnie walczą o swoje życie - wyjaśnia doktor David Sbarra z Uniwersytetu Arizony. - Takie osoby są szczególnie narażone na problemy zdrowotne.

Oczywiście powyższe wnioski nie dotyczą tylko rozwodników. Kłopoty ze snem, poważne dolegliwości zdrowotne i depresja mogą dotknąć też osoby, które zaczynają żyć w separacji. W badaniach, które zostały niedawno przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Arizony, udział wzięło 138 osób - zarówno te żyjące w separacji, jak i świeżo upieczeni rozwodnicy. Każdy z wolontariuszy w chwili rozpoczęcia badań znajdował się w nowej sytuacji od ok. 16 tygodni. Podczas eksperymentu, który trwał ok. siedmiu miesięcy, ochotnicy wielokrotnie odwiedzali ośrodek badawczy. W czasie każdej wizyty opowiadali, jak oceniają jakość swojego snu. U wszystkich każdorazowo przeprowadzano też pomiar ciśnienia krwi. W czasie doświadczenia udało się ustalić, że u osób, które zgłaszały wcześniej długotrwałe problemy ze snem, występowało podwyższone ciśnienie skurczowe i rozkurczowe.

- Podczas pomiarów spoczynkowego ciśnienia tętniczego odnotowaliśmy zmiany. Miały one związek z problemami ze snem, które zgłaszane były trzy miesiące wcześniej - powiedział cytowany przez dziennik "Daily Mail" dr Sbarra, który dodał, że im dłużej wolontariusze cierpieli z powodu bezsenności, tym większe były u nich nieprawidłowości związane z ciśnieniem tętniczym.

Amerykańscy naukowcy ustalili, że wszelkie nieprawidłowości ze snem, które są związane ze zmianami w życiu osobistym i trwają dłużej niż dziesięć tygodniu, mogą wpływać niekorzystnie na zdrowie. Na szczególnie niebezpieczeństwo narażone są te osoby, które jeszcze przed rozwodem bądź separacją cierpiały na nadciśnienie tętnicze. Eksperci przestrzegli, że żadnych długotrwałych problemów ze snem nie można lekceważyć. Gdy po upływie dwóch miesięcy kłopoty z zasypianiem nie mijają, należy bezwzględnie zgłosić się po pomoc do specjalisty.

d31w4dq

Polska goni czołówkę

Przeprowadzone wcześniej badania ujawniły, że osoby, których małżeństwo zakończyło się np. rozwodem, częściej uzależniają się od substancji psychoaktywnych i zapadają na depresję. Bardzo często problemy takie kończą się przedwczesną śmiercią. Ustalono też, że wśród mężczyzn, którzy mają za sobą rozwód i żyją samotnie, występuje aż o 39 procent większe ryzyko targnięcia się na własne życie niż u panów, którzy wiodą ustabilizowane życie osobiste.

Badania, które przeprowadzone zostały w Stanach Zjednoczonych, mają coraz większe znaczenie dla Polaków. Statystyki dotyczące rozwodów w naszym kraju wyglądają bowiem coraz bardziej niepokojąco. Według badań prowadzonych przez Martę Styrc, na które niedawno powołał się "Newsweek", na 181 tysięcy ślubów, które zostały zawarte w 2013 r., 66 tysięcy par się rozwiodło. Współczynnik rozwodów wyniósł zatem 36,4 procent. To znacznie więcej niż 10 lat wcześniej, kiedy wskaźnik ten wynosił 25 procent. Niechlubnym liderem jest w tym zestawieniu Belgia, gdzie na 100 nowo zawartych małżeństw przypada aż 70 rozwodów.

d31w4dq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d31w4dq