Ruszyli śladami Mojżesza, tylko w drugą stronę
Pieszo przez świat
W kilka miesięcy chcą przejść trasę, której pokonanie zajęło pierwszym pielgrzymom 40 lat
Nie straszni im terroryści, warunki pogodowe i trwająca wokół wojna. Dave Cornwaite i Leon McCarron postanowili odbyć ekstremalną męską pieszą pielgrzymkę. Wybrali trasę, której pokonanie pierwszym wędrowcom zajęło aż 40 lat. Tym razem wyprawa ma potrwać kilka miesięcy.
Dwójka brytyjskich podróżników ruszyła w liczącą blisko 2 tys. kilometrów trasę z Ziemi Świętej do Egiptu. Po co idą? "Bliski Wschód jest obecnie prawdopodobnie najmniej zrozumiałym regionem świata. Z czym się kojarzy ludziom? Może z pustyniami, książętami, wielbłądami i bajkami. Z talibami, Al-Kaidą, Hamasem, Hezbollahem, ISIS? Chcemy rzucić trochę światła na to miejsce, na tych ludzi, z których większość miłuje pokój" - piszą na swoim blogu Dave i Leon, po czym przytaczają historię, jak na jednym z lotnisk w Katarze wdali się w miłą pogawędkę z Jemeńczykiem i Somalijczykiem, którzy, kiedy dowiedzieli się, że Leon pochodzi z Irlandii Północnej, z niepokojem spytali, czy w jego kraju naprawdę jest tak niebezpiecznie. To ich przekonało, że każdy zakątek świata trzeba poznać, by móc wyrobić sobie o nim opinię. Oni, idąc śladami pierwszych pielgrzymów, postanowili przybliżyć nam Bliski Wschód.