Są groźniejsze niż ich mężowie. Poznajcie kobiety terrorystki
Może i wyglądają niewinnie, ale w głębi ducha to wyrachowane morderczynie, o wiele bardziej zdeterminowane i skuteczne, niż mężczyźni...
Kilka dni temu "Telegraph" zakomunikował niepokojącą wiadomość - otóż zarówno kenijska policja, jak i inne, nieformalne źródła podają, że Samantha Lewthwaite, po ucieczce z Kenii, w grudniu ubiegłego roku, osiedliła się w Somalii, gdzie pod opieką al-Shabaabu (islamska armia) szkoli lokalne kobiety na bezwzględne terrorystki. Gwoli wyjaśnienia, dodajmy, że Lewthwaite jest wdową po niesławnym Germainie Lindsay'u - jednym z terrorystów-samobójców odpowiedzialnych za śmierć 26 osób w londyńskim metrze w roku 2005. Stąd jej przydomek "Biała Wdowa".
Gniew kobiety zaszczutej?
"Na całym świecie organizacje pokroju Al-Kaidy zaczynają sobie uświadamiać, że kobiety mogą być znacznie efektywniejsze w penetrowaniu punktów kontrolnych, przez co ich ataki mają większy potencjał - są głębsze i bardziej zabójcze" - pisze "Time", niejako w odpowiedzi na wyczyn Dzhennet Abdurakhmanovej i Maryam Sharipovej, które w roku 2010 podłożyły ładunki wybuchowe na dwóch stacjach rosyjskiego metra w Moskwie. Panie należały do ruchu "Czarnych Wdów", a więc terrorystycznego stowarzyszenia kobiet, które mszczą się za śmierć mężów.
Jak niedawno pisaliśmy, współczesne kobiety - po raz pierwszy w historii prowadzenia testów IQ - inteligencją przerosły mężczyzn, z kolei z badań przeprowadzonych w roku 2000 przez uczonych z University of Central Lancashire wynika, że to również panie są tą bardziej agresywną płcią. Jednak wbrew pozorom to żadna z tych cech nie jest głównym powodem dlaczego eksperci obawiają się ataków kobiet terrorystek. "Co ważne, kobieca twarz sprawia, że ciężko jest traktować radykalny islamizm jako czyste zło" - wyjaśnia "Time", akcentując rangę tego czynnika wypowiedzią eksperta NATO, Anne Speckhard - "Wszyscy mamy matki. Idealizujemy kobiety jako istoty łagodne."
"Dlatego też, kiedy panie popełniają akty terroru, ludzie zaczynają się zastanawiać: 'Co mogło skłonić kobietę, żeby posunęła się do czegoś takiego?' A to już olbrzymi triumf propagandy terrorystycznej. Jeśli postawisz kobietę w roli dostarczyciela przemocy - jeśli sprawisz, że będzie sprawiała wrażenie pogrążonej w żalu, osamotnionej i cierpiącej - twoja wiadomość rozejdzie się po świecie znacznie szybciej i dalej". I właśnie na tym polega siła nie tylko Czarnych Wdów, ale terrorystek w ogóle - takich jak Samantha Lewthwaite. I dlatego tak łatwo przychodzi im budowanie całych armii.
Kobiety to przyszłość. Terroryzmu
Niestety, wszystko to sprawia, że twarz współczesnego terroryzmu coraz częściej zaczyna nosić kobiece rysy. Lewthwaite szkoli wojowniczki w Somalii, Czarne Wdowy wzmacniają swoje szeregi w Rosji, natomiast Al-Kaida zaczęła stawiać na panie o "nie-arabskim, zachodnim wyglądzie" - donosi "Daily Mail" (patrz "Jihad Jamie" i "Jihad Jane") . Co więcej, szaleni naukowcy już od jakiegoś czasu wymyślają specjalne ładunki wybuchowe pod kątem kobiet - jak np. sławne już bomby w implantach piersi. A tym samym, na swój sposób, potwierdza się to, o czym pisze "Time" - gdzie terrorysta nie może, tam babę pośle...
Co więcej, wiele wskazuje na to, że kobiety, które dokonały zamachów w Moskwie w 2010 roku, a także planowały wziąć czynny udział w zamachach, do których miało dojść na moskiewskim lotnisku i Placu Czerwonym na początku 2011 roku, są umiejętnie "obrabiane" przez swoich mocodawców. W Rosji nie brakuje głosów, że kobiety, które straciły mężów podczas zamachów w Biesłanie, musiały przystać do terrorystów, bo nikt się o nie nie zatroszczył i zostały bez środków do życia. Niektórzy uważają, że islamscy ekstremiści przekonali ich do swoich racji nie tylko za pomocą "słów Mahometa", ale także za sprawą narkotyków i terroru psychicznego. Czy zatem przez swoją ignorancję po części to cywilizowane władze, które nie zrozumiały zagrożenia ponoszą odpowiedzialność za przeszłe i przyszłe akty terroru?
MW, PFi/ PFi .
