2z8
Jeszcze ryk Cecila nie zamilkł
Zaledwie w ubiegłym miesiącu mediami na całym świecie wstrząsnęła informacja o zabiciu przez amerykańskiego dentystę lwa Cecila - symbolu Zimbabwe. Sprawa ta rozpętała dyskusję na temat ochrony dzikich zwierząt, płacenia przez bogaczy z Zachodu łapówek pracownikom afrykańskich parków narodowych, a także marnowania mięsa zwierząt, które zabijane są wyłącznie dla przyjemności myśliwych.
Walter Palmer, sprawca zamieszania (lub - jak wolą niektórzy - "morderca Cecila"), tłumaczył później, że nie wiedział, do jak znanego zwierzęcia strzela, lecz sobie nie ma nic do zarzucenia. Wszak polowanie leży w naturze człowieka. Identycznie swojego hobby broni Sabrina Corgatelli.