Gdzie leży przyczyna?
Problem można stosunkowo łatwo wykryć, jednak wymaga to regularnego badania ciśnienia. Tymczasem wielu mężczyzn wykonuje takie pomiary bardzo rzadko, a niektórzy nawet wcale. W świadomości polskich facetów wciąż pokutuje bowiem przekonanie, że nadciśnienie to problem ludzi starszych. Niestety jest to mit, ponieważ schorzenie dopada coraz częściej mężczyzn w okolicach 30. roku życia, a nawet młodszych.
Nieprzypadkowo Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) umieszcza Polskę w czołówce krajów wysoko rozwiniętych o najwyższej śmiertelności spowodowanej chorobami układu sercowo-naczyniowego, wywołanymi nadciśnieniem.
Jakie są przyczyny tak dramatycznej sytuacji? Do czynników wpływających na rozwój choroby należy m.in. styl życia współczesnego mężczyzny - nieodpowiednia dieta, nadużywanie alkoholu, palenie papierosów, brak aktywności fizycznej czy nadmiar stresujących sytuacji. Istotne jest również nieprzestrzeganie zasad higieny i unikanie wizyt u stomatologa, czego konsekwencją bywają przewlekłe stany zapalne sprzyjające przedwczesnemu sztywnieniu naczyń krwionośnych.
Skłonność do występowania tego problemu ma niekiedy uwarunkowania genetycznie - jeśli zmagali się z nim rodzice, ze sporym prawdopodobieństwem dopadnie także ich syna.