Samowystarczalna mobilna wyspa
"Zatoczka Wolności", jedyna w swoim rodzaju własnoręcznie zbudowana i samowystarczalna wyspa
Stworzyli własną wyspę
Oto "Freedom Cove" - "Zatoczka Wolności", jedyna w swoim rodzaju własnoręcznie zbudowana i samowystarczalna wyspa zbudowana przez parę Kanadyjczyków, którzy mieli dość szarej codzienności.
Stworzyli własną wyspę
Wyspa w postaci kilkunastu połączonych ze sobą platform znajduje się w rejonie Kolumbii Brytyjskiej (prowincja Kanady) u wybrzeży Pacyfiku.
Została zbudowana w 1992 roku przez Wayne'a Adamsa i Catherine King. Para, znudzona zwyczajnym życiem, postanowiła uciec jak najdalej od cywilizacji i ułożyć swoje życie tak, by ograniczyć spotkania z nią do niezbędnego minimum.
Stworzyli własną wyspę
Efektem ich prac jest dwanaście połączonych ze sobą platform, na których znalazło się miejsce dla warzywniaka, szklarni i oczywiście pomieszczeń mieszkalnych.
Dzięki licznym pomysłowym rozwiązaniom wyspa Kanadyjczyków jest właściwie samowystarczalna - można mieszkać na niej bez konieczności opuszczania przez okrągły rok. Prądu dostarczają baterie słoneczne. Wodę pitną latem mieszkańcy pozyskują z pobliskiego wodospadu, a zimą zbierają deszczówkę.
Stworzyli własną wyspę
Żywności dostarczają własne uprawy, ale wegetariańską dietę wyspiarzy podyktował nie ich własny wybór, ale realia - Adams i King próbowali hodować kury, ale były one łatwym łupem drapieżników, których w okolicy nie brakuje.
To nie wilki, ani ptaki drapieżne są jednak największym utrapieniem pary - są nimi monstrualne szczury, które gnieżdżą się w "fundamentach" wyspy.
Stworzyli własną wyspę
Szczurzy problem nie zakłóca jednak ogólnej sielanki, jaką jest życie z dala od cywilizacji. Oboje małżonków ma artystyczną duszę - King jest byłą baletnicą, a Adams rzeźbiarzem, głównym twórcą wyspy oraz jej ogrodów.
Para pożytkuje swoje talenty nie tylko na upiększanie wyspy, która wygląda jak instalacja artystyczna.
Stworzyli własną wyspę
Dzięki nim zarabia również na życie, sprzedając własnoręcznie wykonane rzeźby, zdobienia i świece w pobliskim, liczącym niespełna 2 tysiące mieszkańców, miasteczku oraz wysyłkowo.
Dla chętnych Adams i King organizują również specjalne "wycieczki" po wyspie, podczas których zwiedzający mogą poznać tajniki samowystarczalności nietypowego lokum.