CiekawostkiSeks kluczem do...

Seks kluczem do...

Seniorzy, którzy prowadzą aktywne życie seksualne, zdaniem naukowców lepiej znoszą przejście na emeryturę. Badacze sprawdzili, że jest bezpośredni związek między aktywnością seksualną i zadowoleniem z życia po 65. roku.

Według ustaleń naukowców z Florida Agricultural and Mechanical University, seniorzy, którzy uprawiają seks częściej niż raz w miesiącu, o wiele częściej (50 proc.) udzielali odpowiedzi, że ich życie jest "bardzo szczęśliwe" niż ci, którzy na emeryturze stronili od seksu.

Seks kluczem do...
Źródło zdjęć: © Fotochannels.com

Ich konkluzje pokrywają się z wyznaniami zawartymi w biografii Jane Fondy, aktorki, która jest ikoną "pięknego starzenia się" i która przypisuje swoją dobrą kondycję właśnie "zdrowemu libido". 73-letnia gwiazda poświęciła jeden z rozdziałów swojej autobiografii poradom seksualnym skierowanym do jej rówieśników.

- Mamy nadzieję, ze nasze badania zapoczątkują otwartą rozmowę na temat seksualności osób starszych i przełamią tabu, a także pomogą rozwiązywać problemy, które powodują, że osoby starsze unikają seksu. Pokazanie, że seks łączy się z poczuciem szczęścia powinno zachęcić do zainteresowania się zdrowiem seksualnym - powiedziała Adrienne Jackson, która kierowała badaniami. Uczeni przebadali 238 małżeństw ze Stanów Zjednoczonych w wieku powyżej 65 lat. Okazało się, że częstotliwość uprawiania seksu bardzo mocno wiąże się z poczuciem szczęścia, tak w życiu, jak i w małżeństwie.

Prawie 60 proc. par, które uprawiają seks częściej niż raz w miesiącu określiło siebie jako "bardzo szczęśliwych". Taką odpowiedź udzieliło zaledwie 40 proc. osób, które w starszym wieku zrezygnowały z aktywności seksualnej. Zależność tę można także odwrócić. Aż 59 proc. seniorów, którzy nie uprawiają seksu określiło siebie jako "bardzo nieszczęśliwych" w swoim małżeństwie. Taką odpowiedź podała tylko co ósma aktywna seksualnie para.

Co ciekawe, w badaniu wyszło, że związek seksu i szczęścia jest silniejszy niż zależność między szczęściem a wiekiem, zdrowiem czy satysfakcjonującą sytuacją finansową. Nie każdemu jednak jest dane cieszyć się udanym życiem seksualnym w tym wieku. Jak pisaliśmy niedawno, para z Rzymu po 77 latach małżeństwa złożyła w miejscowym sądzie wniosek o formalną separację, poprzedzającą rozwód. On ma 99 lat, ona- 96, a potem rozwodu jest... zazdrość.

Agencja Ansa podała, że małżonkowie, którzy pobrali się w 1934 roku chcą uzyskać rozwód za porozumieniem stron. Posiedzenie sądu w ich sprawie wyznaczono na marzec przyszłego roku. W jego trakcie sędzia będzie starał się pogodzić skłóconą parę.

Kryzys małżeński rozpoczął się w 2002 roku. 90-letni wówczas mąż, emerytowany karabinier odkrył, że pół wieku wcześniej jego żona wysłała kilka listów do innego mężczyzny, z którym miała romans już w trakcie małżeństwa. Po dokonaniu tego odkrycia małżonek wyprowadził się z domu, do którego wrócił po kilku miesiącach. Kryzysu nie dało się jednak zażegnać i kolejne lata przyniosły dalsze kłótnie i napięcie. Ostatecznie małżeństwo postanowiło się formalnie rozwieść bijąc tym samym osobliwy rekord w tej dziedzinie.

Również w Wielkiej Brytanii nie jest różowo. Wyraźnie rośnie tam liczba rozwodzących się emerytów. Socjolodzy mówią o nowym zjawisku "siwej separacji".

Po przejściu na emeryturę, wyjściu dzieci z domu i utraty rutyny zapewnianej przez pracę, spora liczba 60-tków odkrywa, że nie może dłużej znieść towarzystwa żony lub męża. Z danych wynika, że w 2009 r. rozwody orzeczono wobec 11 507 osób po 60. roku życia, podczas gdy w 2007 r. było to 11 040 osób, co stanowi przyrost o 4,2 proc.

W tym samym czasie średni wskaźnik rozwodów dla wszystkich pozostałych grup wiekowych zmniejszył się o ponad 11 proc. Niższa była też ogólna liczba rozwodów. Po 60- tce wielu stara się nadrobić to, na co wcześniej nie miało czasu, np. pojechać na wyczynowe egzotyczne wakacje, zaangażować się w amatorski sport, odszukać sympatie z dawnych lat z pomocą portali społecznościowych.

(PAP), mow / PFi

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)