Seksualni myśliciele
Podobno mądrość ludowa nigdy nie zawodzi i zanim coś się zrobi, trzeba dwa razy pomyśleć. Wnioski, do jakich doszli ostatnio badacze, wskazują jednak na to, że większość mężczyzn zanim coś zrobi, pomyśli… 48 razy.
A chodzi oczywiście o seks.
18.01.2010 | aktual.: 18.01.2010 16:32
Jak wynika z badań, przeciętny mężczyzna to prawdziwy seksualny myśliciel – w ciągu roku myśli o seksie około 5 000 razy, co daje około 14 razy na dobę – co półtorej godziny (nie zapomnijcie odliczyć snu!). Kosmate myśli pojawiają się najczęściej oczywiście po przebudzeniu i nie ma się czemu dziwić, ponieważ wtedy poziom testosteronu jest najwyższy.
Nie oznacza to jednak, że nasze biura, ulice i środki komunikacji miejskiej wolne są od facetów, wizualizujących właśnie sobie kolejne etapy łóżkowych przyjemności z – tu w zależności od gustu – własną partnerką, panią od rytmiki z przedszkola czy gwiazdą obejrzanego wczoraj pornola. _ „Jeśli widzisz faceta, który patrzy się nic nie widzącym wzrokiem gdzieś w przestrzeń, to na pewno myśli właśnie o seksie”_ – podsumowuje rzecznik prasowy firmy, na której zlecenie przeprowadzono badania.
Dla porównania, kobiety myślą o seksie zaledwie 5 razy dziennie czyli około 1 800 razy w ciągu całego roku, co plasuje je daleko w tyle za przedstawicielami męskiego rodu, którzy wzięli udział w badaniu.
Gdy jednak przychodzi do konkretów okazuje się, że panie są dużo bardziej praktyczne, bowiem nie zawracają sobie niepotrzebnie głowy czymś, czego nie robią tak często. Jak się bowiem okazuje, mimo że każdy facet ma umysł dość zaabsorbowany dumaniem o cielesnych przyjemnościach, gdy przychodzi co do czego, seks uprawia tylko 104 razy w roku, czyli 48 razy mniej niż o nim myśli! W przeliczeniu to dwa razy na tydzień… Czy to Was satysfakcjonuje?
… bo ponad trzy czwarte facetów, którzy wzięli udział w badaniach, twierdzi, że tak! Co ciekawe, nie uważają oni również, że dysproporcja między ilością myśli na temat stosunku, a samą liczbą aktów seksualnych, jest u nich powodem do frustracji i rozdrażnienia.
Co ciekawe, na to samo pytanie o poziom satysfakcji z ilości zbliżeń tylko 58 % kobiet odpowiedziało tak samo, jak ich partnerzy czyli pozytywnie. Jak myślicie: dwa razy w tygodniu to dla nich za dużo, czy za mało? Niezależnie od odpowiedzi (a my swoje i tak wiemy) około 43 % par przyznało, że zdarza się im kłócić o to, czy właśnie w danej chwili jest odpowiedni moment na seks.
Przyznacie sami, że kobiety to konfliktowe istoty (bo to oczywiście im nie odpowiada pora) – mają przecież do wyboru codziennie 14 różnych momentów, w których facet myśli o seksie! Do wyboru, do koloru.