Senator homofob przyznał, że jest gejem
Konserwatywny kalifornijski senator Roy Ashburn, który w przeszłości dał się poznać jako zdeklarowany przeciwnik praw gejów, przyznał publicznie że... sam jest gejem - informuje we wtorek BBC.
Jak donosi PAP, Ashburn, rozwodnik, ojciec czworga dzieci, ujawnił swą prawdziwą orientację seksualną w wywiadzie radiowym. BBC odnotowuje, że senator jest na urlopie od czasu, gdy w zeszłym tygodniu zatrzymano go w związku z podejrzeniem, że prowadził pod wpływem alkoholu. To właśnie to zdarzenie spowodowało medialną wrzawę na temat seksualnych preferencji senatora. Jak donosili niektórzy wnikliwi dziennikarze, do wypadku doszło kiedy polityk wracał z zakrapianej alkoholem imprezy w klubie dla gejów.
10.03.2010 | aktual.: 10.03.2010 12:01
Pytany, dlaczego głosował przeciwko ustawom zwiększającym prawa związków homoseksualnych, senator odparł, że zajmował takie stanowisko, jakiego oczekiwali jego wyborcy.
"Jestem gejem... to są te słowa, które były dla mnie tak trudne do wypowiedzenia przez tak długi czas" - powiedział 55-letni Ashburn kalifornijskiemu radiu KERN. Powiedział też, że nie zamierza ubiegać się o żadną funkcję publiczną, gdy jego kadencja w Senacie Kalifornii wygaśnie w tym roku.
Dla nas cała sytuacja jakimś dziwnym sposobem nieodparcie kojarzy się z filmem American Beauty. Zastanawia nas ponadto, czy możemy spodziewać się takiego coming out, po którymś z naszych rodzimych polityków... Swoją drogą mamy kilka typów...
WP/(PAP)