Trwa ładowanie...
Maxim
08-11-2011 11:48

Sexy kociak

Sexy kociakŹródło: Maxim
d3ow84n
d3ow84n

Oto dziewczyna, jakie lubimy! Jacqueline MacInnes Wood – niegrzeczny kociak, który, kiedy trzeba, nie ma problemu z tym, by wyskoczyć na piwo, obejrzeć mecz w męskim gronie lub pograć na komputerze. W swoim ostatnim filmie „Oszukać przeznaczenie 5” ściga się z kostuchą. Zobaczcie to na DVD.

Kiedy w 2009 r. wchodziło do kin „Oszukać przeznaczenie 4”, nikt nie spodziewał się jeszcze jednej kontynuacji. Goniący za forsą producenci nie zawiedli. I słusznie! W piątej części serii możemy podziwiać seksowną Kanadyjkę Jacqueline MacInnes Wood.

Czy udało ci się oszukać przeznaczenie?
Ci, którzy widzieli film, już wiedzą. Innym nie zdradzę zakończenia, bo nie chcę psuć zabawy. Jak wiadomo, w tej serii chodzi o to, że grupie ludzi udaje się przechytrzyć śmierć. Ale los spróbuje się za to na nich odegrać.

Dziewczyna, którą grasz, przechodzi ciężkie chwile podczas operacji wzroku.
Tak naprawdę też się tego boję. Kiedy kręciliśmy tę scenę, moje oko musiało być nieruchome, tak więc od godziny 6 rano do 10 wieczorem miałam na nie nakładany rozwieracz. Ale generalnie na planie filmowym świetnie się bawiłam. Kocham wyzwania! Ta rola była jednym z nich.

d3ow84n

Kiedy nie uciekasz przed śmiercią, można cię zobaczyć w „Modzie na sukces”.
Moja bohaterka to prawdziwa lisiczka. Uwielbiam ten serial. To zupełnie inne doświadczenie niż robienie filmu, kiedy 120 stron scenariusza kręcisz w cztery miesiące. W serialu grasz sto stron dziennie! Tempo jest szalone. Robimy 8-11 odcinków w cztery dni!

Podobno po zejściu z planu zdjęciowego odprężasz się, ostro ćwicząc capoeirę?
Mam w tym chyba nawet zielony pas, ale nie wiem, czy to coś znaczy. Uwielbiam ruch. Biję się, tańczę breakdance i pop and lock. A już naprawdę najlepsza jestem w moonwalku.

Trudno było ci się pozbyć akcentu?
Za każdym razem, kiedy wracam do Kanady, on natychmiast wraca. Co gorsza, w ogóle tego nie słyszę. Inni aktorzy często się ze mnie nabijają z tego powodu. Czasami modlę się, żeby reżyser tego nie wychwycił.

Kiedy poczułaś się najbardziej zażenowana?
Wypadły mi ze stanika wkładki, które włożyłam przed wyjściem do klubu. Oczywiście wysunęły się w najmniej oczekiwanym momencie – wtedy, kiedy bawiłam się w najlepsze. Pozwalam sobie na potknięcia. Już taka jestem, trochę niezdara. Ale moją mocną stroną jest to, że nie przejmuję się wpadkami.

A czy masz, jak superbohaterowie, jakieś specjalne umiejętności, o których nikt nie wie?
Nic dziwnego, jestem raczej zwyczajną dziewczyną. Ale jest też we mnie coś z chłopczycy – uwielbiam gry wideo, bijatyki w stylu „Tekken” czy wyścigówki. A przed „World of Warcraft” mogę spędzić nawet cały dzień.

A nałogi?
Rozumiem, że seks się nie liczy? W takim razie chipsy i telezakupy.

d3ow84n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ow84n