CiekawostkiSkazani na Shawshank i sztuczny biust

Skazani na Shawshank i sztuczny biust

Skazani na Shawshank i sztuczny biust
Źródło zdjęć: © AFP

09.06.2011 | aktual.: 09.06.2011 16:32

Jeszcze do niedawna osadzonemu w zakładzie karnym przysługiwał jedynie drelich i obuwie. Ewentualnie - jeśli wierzyć filmom - stalowa kula u nogi. Dziś więźniowie nie tylko wiodą w odosobnieniu dość wygodne życie, ale mają też znacznie więcej praw. Na przykład prawo do... sztucznego biustu.

Tak przynajmniej dzieje się w Wielkiej Brytanii, gdzie niedawno weszło w życie specjalne zarządzenie tamtejszego wymiaru sprawiedliwości. W świetle nowych przepisów więzienia muszą zapewnić transseksualistom damskie ubrania, a także sztuczny biust.

Wszystkie zasady postępowania z osobami, które czują się obco we własnym ciele spisano w specjalnej, 20-stronicowej broszurze. I tak - do więźnia, który czuje się kobietą należy się zwracać per "pani". Należy też mu (czy też - jej) zapewnić odpowiednią intymność czy to przy przebieraniu, czy korzystaniu z łazienki i ubikacji.

Co więcej - jeśli więźniowie wyrażą taką potrzebę należy dostarczyć im damskie ubrania, bieliznę, czy kosmetyki. A nawet - uwaga! - protezy piersi, jeśli dany więzień/więźniarka sobie tego zażyczy.

Oczywiście całego tego nietypowego wyposażenia transseksualny osadzony ma prawo używać bez żadnych czasowych ograniczeń. Jeśli chce - może być kobietą przez całą dobę. A - jeszcze jedno: strażnicy mają obowiązek zwracać się do niego takim damskim imieniem, jakie sobie wybrał.

Niestety broszura nie wspomina, czy w przypadku niewłaściwego zachowania takiego więźnia w przebraniu należy stosować też odpowiednio zmodyfikowane restrykcje. Na przykład zamiast izolatki - tydzień bez makijażu. Albo zakaz noszenia tipsów zamiast odebrania przepustki.

No cóż, jak widać - granice tolerancji uległy w ostatnim czasie znacznemu przesunięciu. Co najmniej o zieloną milę. Brzmi to jak żart, ale brytyjski wymiar sprawiedliwości jest z natury bardzo zasadniczy i trudno podejrzewać, że chodziło tu o jakiś dowcip. Pytanie tylko, czy określenie "ograniczenie wolności" przy okazji nie straciło na znaczeniu.

(menonwaves)

Źródło artykułu:WP Facet
Komentarze (19)