Skimboarding nową formą sezonowej rozrywki
Lubisz aktywnie spędzać czas na plaży? Sprawdź nową formę rozrywki jaką jest skimboarding. Ta nazwa może być dla wielu obca, jednak niesie za sobą wiele rozrywki i adrenaliny. Z całą pewnością sport jakim jest skimboarding rozwinie się w błyskawicznym tempie, ponieważ drzemie w nim wielki potencjał.
07.07.2009 | aktual.: 07.07.2009 15:25
Jeśli znudziło ci się kopanie piłki na plaży i robienie babek z piasku to koniecznie musisz wskoczyć na deskę. Nie wymaga to szczególnych umiejętności. Wystarczy odrobina odwagi, żeby wpaść na pędzącą deskę oraz chęci, aby spróbować czegoś nowego.
O kilka słów na temat skimboardingu poprosiliśmy Jakuba Karwowskiego, który zajmuje się wykonywaniem takich desek.
Jakub Karwowski: Istnieją dwie odmiany skimów tj. wave oraz inland. Ze względu na słabe fale, które oferuje nam Morze Bałtyckie w Polsce znacznie bardziej popularny jest inland. Inland, czyli rzucasz deskę w biegu na płytkiej wodzie i biegnąc wskakujesz na nią. Ślizgasz się wykonując przy tym triki.
Przypomina to trochę jazdę na desce skateboardowej z tą różnicą, że wszystko odbywa się na piaszczystej plaży. Wydaje się łatwe a jednak potrzeba wielu prób aby dojść do wprawy, dlatego każdy dobiera indywidualnie typ deski do swoich możliwości oraz wagi z wielu kształtów jakie oferujemy.
W Polsce jest zaledwie kilka firm, które wykonują dobre deski. Idealnie dobrany skim to podstawa, szczególnie kiedy jest się laikiem, i stawia w tym sporcie pierwsze kroki. Dobrze, aby na początku ktoś pokazał kilka zasad, żeby deska nie była dla nas wrogiem...
Deski skimboardowe wyróżniają się nie tylko kształtem, ale również grafiką. Chłopacy z Fanila zajmują się produkcją desek od początku do końca. Najpierw projektują deskę, dostosowują ją pod konkretnego klienta i specjalnie dla niego tworzą grafikę.
Cena deski skimboardowej waha się pomiędzy 150 a 300zł.
Pływając na desce można wykonywać niebanalne triki na boxach czy dragontailu. Jazda na skimboardach przyciąga uwagę przechodniów. Praktycznie każdy, kto przechodzi obok takiego eventu chce spróbować swoich sił, zobaczyć na czym to polega...
źródło: dziękujemy za informacje chłopakom z Fanila