Skradł jej serce… dosłownie
Kilka dni temu bestialska zbrodnia wstrząsnęła Nowym Jorkiem. Psychopata po wielu latach prześladowań zabił swoją sąsiadkę, po czym wyrwał jej serce i płuca… Było to bezsensowne morderstwo, którego najprawdopodobniej można było uniknąć.
10.02.2010 | aktual.: 10.02.2010 11:09
W 2006 roku, czterdziestotrzyletni wówczas Huang Chen zaczął nękać mieszkankę tego samego budynku, wtedy niespełna pięćdziesięcioletnią Qian Wu. Kobieta była dobrze prosperującą businesswoman, prowadzącą własną agencję zatrudnienia. Jej kłopoty rozpoczęły się, gdy odmówiła Chenowi pomocy w znalezieniu pracy. Od tamtej pory, psychopata, u którego stwierdzono kompleks odrzucenia, czynił wszystko by uprzykrzyć jej życie: śledził ją, groził, posunął się nawet do rękoczynów, za co w tym samym roku odsiedział 30 dni w areszcie.
Sytuacja powtarzała się przez cztery kolejne lata, aż do wtorku 26 stycznia, bieżącego roku (w tym czasie pani Wu dziewięciokrotnie zgłaszała do sądu wniosek o zakaz zbliżania się do niej Chena, jednak najwyraźniej bez skutku). Tego dnia Chen śledził Wu całą drogę z biura, aż do mieszkania. Następnego ranka sąsiadka z naprzeciwka wezwała policję, ponieważ zauważyła strugę krwi wypływającą z mieszkania Qian Wu.
ZOBACZ TAKŻE:
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external} Jak się okazało, rozwścieczony Chen miał kilkakrotnie dźgnąć w klatkę piersiową Qian Wu, a następnie wyrwać jej serce oraz płuca. W mieszkaniu kobiety powstała istna krwawa łaźnia, o jaką trudno nawet w filmach grozy, natomiast organów nie odnaleziono do tej pory.
W wyniku szamotaniny psychopata nabawił się kilku głębszych skaleczeń na ręce oraz nodze. Po całym wydarzeniu, udał się do swojego mieszkania, gdzie zmienił splamione krwią ubrania na czyste, a następnie jakby nic się nie stało, udał się do szpitala w celu opatrzenia ran (zapomniawszy zmienić obuwie). Krew na butach oraz skaleczenia tłumaczył jako wynik próby rabunku, jakiej dopuścił się na nim nieznajomy mężczyzna włamując się do jego mieszkania. Warto dodać, że lokale Wu i Chena były oddalone od siebie zaledwie o kilka metrów.
ZOBACZ TAKŻE:
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external} Kiedy policja przejrzała monitoring z budynku Chena, okazało się że mężczyzna wchodzi do swego lokum zakrwawiony, a wychodzi już przebrany. Jego zeznania okazały się zatem fałszywe. Ponad to, na filmie zarejestrowanym przez kamery ochrony widać było również, że Qian Wu oraz Huang Chen zjawili się w budynku niemal jednocześnie, w krótkim odstępie czasu. Widać również, że pani Wu niosła specyficzną torbę na zakupy. Reklamówka ta została odnaleziona później w parku, zaś w środku znajdował się nóż, zakrwawione ubrania oraz młotek.
Huang Chen przebywa obecnie w areszcie, gdzie oczekuje na sprawę sądową, jest oskarżony o dokonanie zbrodni drugiego stopnia.
ZOBACZ TAKŻE:
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external}
