Skuteczny lek na otyłość. Z jego pomocą przeprogramujesz swój organizm
03.09.2015 | aktual.: 03.09.2015 10:01
Otyłość to prawdziwa zmora naszych czasów. Eksperci już dawno uznali ją za chorobę cywilizacyjną, która rujnuje życie obywateli. Ma też wpływ na funkcjonowanie wielu państw Zachodu, które na batalię z tym problemem przeznaczają coraz większe środki. Ostatnio do walki z włączają się też politycy, którzy nie ograniczają się jedynie do promowania zdrowych wzorców, ale wydając nakazy i zakazy, chcą mieć wpływ na to, co kupują i konsumują ludzie. Być może sytuację już wkrótce uzdrowią naukowcy, którzy twierdzą, że w niedalekiej przyszłości możliwe będzie „przeprogramowanie” organizmu. Skorzystają na tym szczególnie te osoby, które mają skłonność do przybierania na wadze.
Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda oraz Instytutu Technologicznego w Massachusetts (MIT) twierdzą, że jeszcze nigdy nie byli tak blisko wykreowania tak efektywnej metody pozbywania się zbędnych kilogramów u osób, które mają uwarunkowane genetycznie predyspozycje do tycia. Specjaliści twierdzą, że do osiągnięcia sukcesu wystarczy zablokowanie odpowiedniego genu. Dodają, że właśnie odkryli, w jaki sposób tego dokonać. Eksperymenty, które zostały zrealizowane do tej pory, m.in. na myszach, przyniosły bardzo obiecujące rezultaty.
Już przeprowadzane w przeszłości liczne badania potwierdziły, że za chroniczną otyłość odpowiadają róże wersje genu, który powszechnie określany jest mianem FTO. Wcześniejsze obliczenia wykazały, że tzw. gen otyłości zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się otyłości o 70 procent. Osoby, u których występuje, wykazują zwiększoną podatność na chorobliwe przybieranie na wadze. Odkrycie genu otyłości, którego istnienie zostało potwierdzone w 2007 r. przez kilka dużych ośrodków badawczych, nie rozwiązywało jednak problemu. Wciąż nie było bowiem wiadomo, w jaki sposób się z nim uporać.
Nadzieję przynoszą teraz zwieńczone sukcesem doświadczenia amerykańskich naukowców. Po dezaktywacji genu FTO u odpowiednio przygotowanej do eksperymentu myszy okazało się, że stała się ona o 50 procent chudsza niż inne gryzonie, u których nie została przeprowadzona modyfikacja. Zwierzę chudło, mimo że znajdowało się na bogatej w tłuszcze diecie. Mało tego, proces spalania kalorii trwał w najlepsze nawet wtedy, kiedy mysz spała. Podobne doświadczenie, które zostało przeprowadzone z wykorzystaniem ludzkich komórek, także prowadziło do przyspieszania procesu spalania kalorii oraz do ograniczenia gromadzenia tkanki tłuszczowej.
Według naukowców, seria dokonanych odkryć już wkrótce zmieni sposób myślenia o otyłości. Jedna z najpopularniejszych opinii głoszonych do tej pory zakładała, że osoby, u których dochodzi do nadmiernego gromadzenia tkanki tłuszczowej, są same odpowiedzialne za taki stan. Nie potrafią się bowiem oprzeć jedzeniu.
- To odkrycie może podważyć pogląd ludzi, którzy twierdzą, że jeśli ktoś staje się otyły, to jest to jego własny wybór, ponieważ decyduje się na obfite posiłki albo nie ćwiczy – powiedziała cytowana przez dziennik „Daily Mail” genetyk Melina Claussnitzer, komentując wyniki badań. - Po raz pierwszy genetyka ujawniła mechanizm, który działa w przypadku otyłości, a którego istnienia nikt wcześniej nie podejrzewał.
Oczywiście nie u wszystkich osób, które cierpią z powodu otyłości, stan ten jest spowodowany przez występowanie odpowiedniego genu. Szacuje się, że FTO występuje u 44 procent Europejczyków. Ewentualne zablokowanie mechanizmu odpowiedzialnego za wzrost skłonności do gromadzenia tkanki tłuszczowej nie rozwiąże zatem całkowicie problemu. Potwierdza to m.in. profesor Manolis Kellis z Instytutu Technologicznego w Massachusetts. Jego zdaniem, nawet „wyłącznie” odpowiedniego genu nie spowoduje, że będzie można jeść bez skrupułów wszystko i całkowicie zaniedbać ruch.
Warto nadmienić, że odkrycie badaczy z Uniwersytetu Harvarda oraz Instytutu Technologicznego w Massachusetts nie jest pierwszym, które wlewa nadzieję do serc osób, które marzą o szczupłej sylwetce. Niedawno eksperci zidentyfikowali komórki centralnego narządu układu nerwowego, które odpowiedzialne są za kontrolę uczucia głodu. To może być pierwszy krok w prawdziwej rewolucji w odchudzaniu. Jak tłumaczą bowiem eksperci, wystarczy tylko doprowadzić do ich zmanipulowania, aby zabić apetyt. Takie działanie ma doprowadzić do błyskawicznej utraty kilogramów. Osoby, które cierpią z powodu nadwagi, wraz z uruchomieniem takiego mechanizmu, nie będą odczuwały po prostu potrzeby, by sięgnąć np. po deser czy ociekającą tłuszczem kiełbaskę.
Kiedy osoby noszące rozmiar XXL, u których występuje odpowiednia kombinacja genów albo – co tu dużo mówić – kochają jeść, będą mogły liczyć na poprawę swojej sytuacji? Specjaliści przyznają, że opracowanie odpowiednich terapii może zająć jeszcze sporo czasu. Ale wcześniej czy później walką z problemem może zyskać zupełnie nowe oblicze.
RC/dm,facet.wp.pl