Skuteczny sposób na zachowanie sprawności seksualnej
Lekarze jak mantrę powtarzają hasło, że sport to zdrowie. Wyniki kolejnych badań mają utwierdzić nas w przekonaniu, że nie jest inaczej. Regularne ćwiczenia mają szczególne znaczenie dla zdrowia mężczyzn. Jak wynika z najnowszych badań, sport pozwala m.in. zachować sprawność seksualną. Im jesteśmy starsi, tym większe profity w sypialni przynosi systematyczny wysiłek fizyczny.
03.04.2015 | aktual.: 07.04.2015 08:17
Latka lecą. Upływający czas jest zjawiskiem, które nie kojarzy się zbyt dobrze. Zarówno u kobiet i mężczyzn ciało zaczyna wówczas wysyłać rożne sygnały, sugerujące, że lata młodości ma się już dawno za sobą. Jednym z poważnych problemów, przed jakim stają wówczas panowie, jest ten związany z potencją. Wielu mężczyzn wraz z wiekiem zaczyna stronić od kontaktów seksualnych w obawie, że nie sprostają wyzwaniu. Opublikowane trzy lata temu wyniki sondażu wykazały, że na poważne kłopoty z erekcją narzeka już co ósmy mężczyzna po „pięćdziesiątce” oraz ponad połowa panów, którzy ukończyli 60. rok życia. Im więcej lat na karku, tym odsetek mężczyzn, którym „sprzęt” odmawia posłuszeństwa, jest większy.
Oczywiście w XXI wieku mężczyźni, którzy nie chcą zawieść swoich partnerek, mają do dyspozycji oręż w postaci niebieskiej pigułki. Zdaniem lekarzy, metody farmakologiczne nie zawsze są jednak konieczne, by utrzymać sprawność seksualną. Cuda potrafią zdziałać już same ćwiczenia fizyczne. Autorzy przeprowadzonych badań twierdzą, że aktywność ta ma tak duży wpływ na możliwości mężczyzn, że powinna być zapisywana jako środek służący do zwalczania zaburzeń erekcji.
Naukowcy z ośrodka medycznego w Durham, w Karolinie Północnej, którzy odpowiedzialni są za badania, stwierdzili, że im starsi są mężczyźni oraz im więcej mają nadprogramowych kilogramów, tym terapia w postaci systematycznych ćwiczeń okazuje się skuteczniejsza na ich bolączkę. W ramach badań lekarze pytali 295 mężczyzn, których średnia wieku wynosiła 62 lata, o ich działania na rzecz poprawy kondycji – o to, czy ćwiczą; jak często oraz jak intensywnie. Ich odpowiedzi były punktowane na podstawie wskaźnika MET, określanego mianem równoważnika metabolicznego.
Okazało się, że najwięcej badanych mężczyzn prowadziło siedzący tryb życia. Aż 44 procent respondentów określiło swoją aktywność fizyczną jako niewielką. Ale panowie, którzy twierdzili, że dużo ćwiczą, także mieli dość silną reprezentację wśród badanych. W ten sposób odpowiedziało 26 procent uczestników eksperymentu. Kolejne pytania, które zadawane były przez lekarzy, dotyczyły funkcji seksualnych. Wolontariusze określali, czy mają problem z osiągnięciem erekcji oraz orgazmów. Oceniali też ich jakość. Swoje zadowolenie mogli punktować w skali od 0 do 5. W sumie mogli zgromadzić od 0 do 100 punktów.
Rezultaty badań nie pozostawiły wątpliwości. Mężczyźni, którzy deklarowali większą aktywność fizyczną, osiągali też wyższą satysfakcję ze swoich łóżkowych możliwości. Połowa uczestników, którzy ćwiczyli dużo i regularnie, osiągnęła minimum 70 punktów w ankiecie określającej zadowolenie z funkcji seksualnych. Mężczyźni, którzy wiedli siedzący tryb życia, uzyskiwali średnio 33 punkty – poinformował serwis New York Daily News.
Eksperci zauważają, że konieczne będzie przeprowadzenie kolejnych badań, uwzględniających szerszy kontekst, by potwierdzić skuteczność ćwiczeń fizycznych w walce z zaburzeniami erekcji. Doktor Joan Khoo ze szpitala Changi w Singapurze, która nie brała udziału w badaniach, ale skomentowała wyniki, podkreśliła, że wiele innych czynników może mieć wpływ na sprawność seksualną. Sport jednak z pewnością nie zaszkodzi.
Ćwiczyć warto nie tylko dlatego, by jak najdłużej czerpać satysfakcję z kontaktów intymnych. Wyniki innych badań, przeprowadzonych przez specjalistów z Uniwersytetu Vermont, które opublikowane zostały niedawno na łamach czasopisma „JAMA Oncology”, pokazały, że uprawienie sportu przez mężczyzn w średnim wieku aż o 50 procent ogranicza ryzyko zachorowania na niektóre odmiany raka., m.in. płuc i jelita grubego. Ćwiczenia fizyczne pozwalają też na osiągnięcie lepszych efektów terapeutycznych u panów, u których doszło do zachorowania.
Ile powinniśmy ćwiczyć, by móc powiedzieć, że jesteśmy wysoce aktywni fizycznie? Zdaniem doktor Joan Khoo, minimum trzy razy w tygodniu przez jedną godzinę. Dopuszczalne są tu różne formy aktywności – jazda na rowerze, tenis czy nawet energiczny spacer.
RC/dm,facet.wp.pl
Polecamy rownież: