Słynne playmates 60 lat później. Jak dziś wyglądają?
23.08.2016 | aktual.: 23.08.2016 15:49
"To nie miało nic wspólnego z pornografią ani uprzedmiotowieniem kobiet. To było jak pojawianie się na obrazach Rubensa" - wspominają dawne playmates. "Zwykłe dziewczyny z sąsiedztwa, które pokazywały się w negliżu na rozkładówkach Playboya, zyskiwały władzę nad rzeszami mężczyzn. Ich ciała były czczone" - dodają. I choć to podejście uległo dziś dość drastycznej zmianie, one wciąż są dumne ze swoich sesji. Były prekursorkami. Jak potoczyły się ich losy i jak dziś wyglądają? Wciąż piękne i wciąż w samej bieliźnie dla magazynu "Nymag" po kilkudziesięciu latach od ich debiutu uwiecznił je Nadav Kander.
Gdy Dolores Del Monte zgodziła się na sesję zdjęciową "do kalendarza dla panów", przeszło jej przez myśl, że prawdopodobnie będzie musiała pokazać nieco ciała. Płacono jej jednak 50 dolarów za godzinę pracy, a to rozwiało wszelkie wątpliwości. Nie miała natomiast pojęcia, że fotografie trafią ostatecznie do "Playboya" i przez lata żyła w nieświadomości. Prawdę odkrył dopiero jej syn, który kupił specjalny numer magazynu wydany z okazji 25-lecia jego istnienia. Rodzina była zaskoczona, ale dumna z subtelnych aktów Dolores, jednej z pierwszych playmates, która krótko po sesji pożegnała się z marzeniami o karierze w modelingu i związała się z branżą public relations.
Helena Antonaccio, 67 lat, Miss Czerwca 1969
Krótko po ukończeniu liceum Helena zapisała się do szkoły modelek w Nowym Jorku. Od nauczycieli wciąż słyszała, że jest zbyt niewinna i za mało seksowna. Ich zdziwienie było ogromne, gdy wkrótce pojawiła się w "Playboyu", w sesji, której na pewno nie można było uznać za grzeczną. Po zakończeniu przygody jako playmate, Antonaccio pracowała jako konsultantka w klinice weterynaryjnej.
Marilyn Cole Lownes, 67 lat, Miss Stycznia 1972
Jako pierwsza dziewczyna w historii "Playboya" pozowała całkowicie nago. Wcześniej modelki były fotografowane w strojach lub w pozycjach, które ukrywały intymne części ciała. Marilyn po zakończeniu przygody z modelingiem wyszła za właściciela londyńskiego Playboy Club, a później została dziennikarką.
Janet Lupo, 66 lat, Miss Listopada 1975
Sesja Janet nie miała być całkiem rozbierana. 25-latka wystąpiła przed fotografem w "babcinej" - jak sama wspomina - bieliźnie. W trakcie pozowania luźna halka, w którą była ubrana, opadła i jak się później okazało, te zdjęcia wyszły najlepiej. Janet nie związała się z modelingiem na długo, została agentką nieruchomości.
Laura Aldridge, 61 lat, Miss Lutego 1976
Po latach wyznaje, że przez karierę w "Playboyu", mężczyźni nie traktowali jej poważnie. "Nie byli zainteresowani tym, co mam w głowie, chcieli tylko zaciągnąć mnie do łóżka". Laura wkrótce rzuciła pozowanie dla pracy stylistki i dekoratorki wnętrz. Obie jej córki zostały modelkami, starsza Lily jest "aniołkiem" Victoria's Secret.
Candace Jordan, 62 lata, Miss Grudnia 1979
Candace była zawsze dobrą uczennicą, a po liceum dostała się na Uniwersytet w St. Louis. Doszła jednak do wniosku, że dalsza nauka ją nudzi. Chciała spróbować czegoś zupełnie innego, nowego, niepodobnego do niej. Tak znalazała się na okałdce "Playboya". Na zarzuty dotyczące uprzedmiotowienia kobiet w pismach dla panów, odpowiadała zawsze: "Nikt mnie do tego nie zmuszał, nie przystawił pistoletu do skroni. To był mój wolny wybór i o to właśnie chodzi w byciu kobietą: by móc wybierać, czego się chce".