Nabożeństwo odprawiał w zakrwawionej sutannie
Także po zamachu Ali Agcy Jan Paweł II nie mógł czuć się bezpieczny. 12 maja 1982 r. papież przechodził przez plac do bazyliki Matki Bożej Różańcowej w Fatimie. Nagle rzucił się na niego mężczyzna ubrany w czarną sutannę. W ręku trzymał bagnet i, wznosząc antypapieskie okrzyki, celował w serce. Zamachowca powstrzymała ochrona, ale po latach kardynał Stanisław Dziwisz wyjawił: "On poranił Ojca Świętego. Niemniej w ten sposób, że Ojciec Święty mógł zakończyć całe nabożeństwo. Dopiero gdy wrócił do pokoju, widzieliśmy, że sutanna jest zakrwawiona, że go jednak tym nożem poranił". Napastnikiem okazał się Juan Fernandez Krohn, hiszpański ksiądz, sympatyzujący z ekskomunikowaną przez Watykan grupą abp. Lefebvre'a.
Ostatni zamach na polskiego papieża przygotowywano na 6 maja 2001 r. podczas jego wizyty w Damaszku. Akcję planowała grupa powiązana z Al- Kaidą, ale zamiary terrorystów w porę odkryli agenci CIA.
Choć, jak widać, Jan Paweł II był częstym celem zamachów, warto wiedzieć, że także wielu jego poprzedników stawało się ofiarami przemocy.