Smartband czy smartwatch? Czym się różnią i co wybrać?
Smartwatche i smartbandy cieszą się dużą popularnością. Pozwalają nie tylko sprawdzić, kto chce się z nami skontaktować, ale także umożliwiają śledzenie sportowych poczynań, dokonywanie płatności zbliżeniowych czy korzystanie z nawigacji. Na ile te urządzenia są do siebie zbliżone? Jakie są pomiędzy nimi różnice?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Choć analogowe zegarki to klasyka gatunku i nierzadko również elegancji, a automatyczne modele renomowanych producentów są sprzedawane w cenach, o jakich producenci elektronicznych gadżetów mogą pomarzyć, to nie sposób nie docenić praktyczności cyfrowych rozwiązań. Te w różnych formach towarzyszą nam, dzielnie pomagając w załatwianiu codziennych spraw lub biciu osobistych sportowych rekordów. Wraz z pojawieniem się różnych potrzeb na rynku są obecne różne rozwiązania, a w tym przypadku świat podzielił się między innymi na smartwatche i smartbandy.
Zegarek w stylu smart
Jak sama nazwa wskazuje, smartwatch jest inteligentnym zegarkiem. Kształtem obudowy często przypomina klasyczne czasomierze, ale zamiast cyferblatu jest wyposażony w ekran, który w większości modeli można obsługiwać dotykowo. Zamiast pokręteł do ustawiania daty i godziny mamy oczywiście przyciski służące do obsługi urządzenia. Jeżeli chodzi o funkcje, to wszystko zależy od potrzeb oraz zasobności portfela. Normą jest możliwość połączenia z telefonem w celu odbierania powiadomień, ale są też zegarki pozwalające na prowadzenie rozmów. Dzięki modułom GPS można rejestrować trasy marszu, biegu lub jazdy na rowerze, a także wiele innych parametrów takich jak przewyższenie, prędkość itp.
Często spotyka się tu również funkcje służące do monitorowania parametrów organizmu, a mowa oczywiście o pomiarze tętna oraz pulsoksymetrach. Dalej mamy takie dodatki jak możliwość dokonywania płatności zbliżeniowych, prowadzenia rozmów telefonicznych, a nawet zegarkowe wersje popularnych aplikacji mobilnych. Dzięki temu można np. zmieniać utwory czy playlisty w Spotify bez wyciągania telefonu z kieszeni. Dla osób uprawiających sport w bardziej zaawansowany sposób istnieje podgrupa urządzeń, którą są zegarki sportowe. Posiadają jeszcze bardziej rozbudowane funkcje treningowe, a materiały użyte do ich budowy zapewniają wytrzymałość w najbardziej ekstremalnych warunkach.
Inteligentna opaska
Smartband już na pierwszy rzut oka różni się wyglądem, ponieważ jest cieńszy od zegarka. Choć służy przede wszystkim do monitorowania aktywności, to przez mniejsze rozmiary i niższą cenę pewne funkcje są tutaj okrojone. Dlatego kupując smartband, wcale nie jest powiedziane, że będzie wyposażony np. w moduł GPS, choć takie modele oczywiście również są na rynku. Najczęściej spotyka się tu pulsometr, krokomierz czy funkcję monitorowania snu. Droższe modele są kompatybilne z czujnikami rytmu serca, a nawet z czujnikami prędkości czy kadencji, co docenią osoby jeżdżące na rowerze. Zaletą smartbandów jest ich niewielki rozmiar. Choć okrojona funkcjonalność wydaje się wadą, to ma też ogromny plus - jest nim czas pracy na jednym ładowaniu. W przypadku smartwatchy często nawet najdroższe modele mają problem z przekroczeniem 24 godzin ciągłej pracy w trybie używania zgodnego z przeznaczeniem.
Co wybrać?
Jeżeli szukacie rozwiązania, które pomoże wam w codziennych czynnościach, to oczywiście smartwatch będzie tu najlepszy ze względu na to, że wiele funkcji, które w smartbandach są traktowane jako dodatkowe, a czasami nawet niedostępne, w zegarku będzie standardem. Jeśli jednak np. macie swój ulubiony analogowy czasomierz i w zupełności zadowala was korzystanie z telefonu, ale jednocześnie uprawiacie sport, to lepiej sprawdzi się smartband, który jest tańszy i mniejszy.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
WP Facet na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski