Song o zaglądaniu w d...

W sumie nic w tym dziwnego - wszak artyści zazwyczaj piszą o tym, co sami przeżywają. A dla 71-letniego Yarrowa zapewne kolonoskopia jest obecnie jednym z ważniejszych przeżyć. Starszy wiekiem artysta w latach 60-tych związany był z folkowym bandem "Peter, Paul and Mary.

O czym opowiada utwór? Łatwo się domyślić: opisuje szczegółowo przebieg zabiegu. Wszystko po to, by słuchacze mogli sami zapoznać się i oswoić z całą procedurą. Muzyk napisał go po tym, jak lekarze zdiagnozowali w jego jelicie potencjalnie groźnego polipa i sam przeżył bliskie spotkanie z proktologiem i jego długą rurą. Jak sam twierdzi - musiał się wówczas zmierzyć z własnym wstydem i skrępowaniem.

Teraz Yarrow absolutnie nie czuje wstydu i skrępowania, choć jego utwór pod znaczącym tytułem "The colonoscopy song" raczej nie należy do tych, które trafią na szczyty list przebojów. Wręcz przeciwnie - ma nadzieje, że jego piosenka może komuś uratować życie.

Trudno nam krytykować artystyczną i społeczną postawę amerykańskiego artysty. Biorąc pod uwagę jakiego obciachu narobił sobie, kiedy utwór trafił do internetu, można nawet podziwiać go za odwagę. Zastanawia nas tylko, czy Yarrow pójdzie o krok dalej, i nagra płytę opowiadającą o innych dolegliwościach staruszków w swoim wieku. Takie tytuły jak "Don't trust a farts", "My old friend Alzheimer" czy "Shake my body" pewnie również mogłyby oswajać słuchaczy z aspektami starości.

Z tym, że to by już nie była odwaga. To by była brawura.

_ (menonwaves)_