Sperma z powerem
Czy kiedykolwiek poświęciłeś chwilę refleksji... swojej spermie? I to nie pod kątem: "coś jej mało", "ale jej dużo", "chyba kondom przecieka", "oj, nie smakowało jej", ale pod prawdziwie analitycznym aspektem jej zawartości?
Niby każdy z nas wie, że są w niej miliony kijankopodobnych plemników, o obdarzonych węchem główkach, za pomocą których "łapią trop" we wnętrzu kobiety, i ogonkach, które umożliwiają im szybkie poruszanie się. Od prędkości zależy potencjalny sukces przyszłego tatusia (albo spektakularna wpadka), a także płodność danego mężczyzny - ci, których plemniki są zbyt wolne, często mimo starań nie mogą mieć dzieci.
I tu: UWAGA! Naukowcy odkryli molekuły, które są dla plemników tym, czym najlepsze przyspieszenie w wozach sportowych. To właśnie dzięki konkretnym cząsteczkom plemniki zaczynają pędzić do celu. Im sprawniej ona działają - tym plemniki są szybsze, a więc szansa na zapłodnienie wzrasta. To może być przełom w walce z męską bezpłodnością.
Ale panowie, których ten problem nie dotyczy, bo mają już gromadkę wrzeszczących efektów szybkich plemników, albo na razie nie chcą odnosić na tym polu sukcesów, również powinni wznieść toast za odkrycie "pedała gazu" plemników. Naukowcy spekulują, że przy odpowiedniej manipulacji, można wyłączyć reakcję chemiczną, która odpowiada za poruszanie się plemników i je zwyczajnie unieruchomić, pozbawiając oleju napędowego. To może posłużyć przy opracowywaniu męskiej antykoncepcji, która - sami przyznajcie - byłaby dużo wygodniejsza od tradycyjnego lateksu.
ZOBACZ TAKŻE:
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external} Jak twierdzi kierujący badaniami doktor Yuriy Kirichok z Uniwersytetu Kalifornia: "skoro odkryliśmy molekuły odpowiedzialne [za prędkość], możemy je zablokować, blokując tym samym aktywację i możliwość zapłodnienia, co może być formą męskiej antykoncepcji".
Doktor chyba lubi szybką jazdę, bo dodał: "Z drugiej strony, możesz dać swojej spermie dodatkowego kopa, jeśli tego chcesz". Dodajmy, że szybkość machania witką uwarunkowana jest poziomem kwasowości wewnątrz komórki plemnika. Im niższy, tym szybciej plemnik się porusza.
Naukowcy spekulują, że będą mogli kontrolować poziom kwasowości plemnika, ponieważ odkryli małe pory w jego strukturze, a konkretnie w ogonku. Za ich otwieranie i zamykanie odpowiadają świeżo odkryte molekuły, zatem przejęcie kontroli nad tymi "mini wrotami" do ciałka plemnika może stać się podstawą w sterowaniu ruchliwością plemnika, a więc pozwoli na leczenie bezpłodności. Może być też formą antykoncepcji, ponieważ "zakwaszony" plemnik nie będzie się ruszał.
No cóż, wszystko to brzmi bardzo obiecująco. Pozostaje nam czekać na pierwsze próby i efekty "kiszonego" plemnika.
ZOBACZ TAKŻE:
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external}