Trwa ładowanie...
23-12-2011 13:28

Śpisz po prawej stronie łóżka? Tak nam przykro...

Śpisz po prawej stronie łóżka? Tak nam przykro...Źródło: Thinkstockphotos
d3na069
d3na069

Męskim okiem

Osoby, które śpią po lewej stronie łóżka są szczęśliwsze i pozytywnie nastawione do życia, wynika z najnowszych badań. Wybór odpowiedniej strony łóżka okazuje się więc prostym sposobem na to, aby od rana zapewnić sobie dobry nastrój.

Na podstawie badań przeprowadzonych na 3 tys. osób naukowcy dostrzegli, że osoby śpiące po lewej stronie łóżka są zdecydowanie bardziej szczęśliwe, niż ich prawostronni "sąsiedzi". Lepiej radzą sobie też ze stresem i dużym obciążeniem psychicznym Ponad jedna czwarta badanych, którzy wskazali, że śpią po lewej stronie łóżka, czują się bardzo pozytywnie nastawienie do życia. W przeciwieństwie do 18 proc. prawostronnych śpiochów.

- Badania jednoznacznie wskazały, że to, po której stronie łóżka śpimy, w znaczny sposób wpływa na nasz nastrój - podsumowuje Claire Haigh rzeczniczka firmy Premier Inn, która zleciła badania. Jak widać słusznie stwierdzamy, że ktoś w złym humorze wstał z łóżka lewą nogą.

Pozostaje jednak pytanie czy w ogóle warto jest być optymistą? Czy optymiści żyją dłużej? Pozytywne nastawienie do życia może obniżyć ryzyko udaru - przekonują naukowcy. Autorami badań są naukowcy z Uniwersytetu Michigan, którzy prowadzili obserwacje wśród ponad 6 tys. Amerykanów po 50. roku życia. Ich poziom optymizmu mierzono według 16-punktowej skali. Okazało się, że każdy punkt na skali optymizmu był związany z 9-procentowym spadkiem ryzyka udaru w ciągu kolejnych dwóch lat.

d3na069

Zaobserwowany związek utrzymywał się po uwzględnieniu szeregu czynników biologicznych, psychologicznych, behawioralnych i społeczno-demograficznych, które mogą wpływać na ryzyko udaru.

- Nasze badania sugerują, że osoby o pozytywnym nastawieniu aktywniej troszczą się o swoje zdrowie - mówi prowadzący badania Eric Kim. Jego zdaniem, zależność ta może być w dużej mierze związana z tym, że optymiści dokonują lepszych wyborów dotyczących stylu życia i sposobu odżywiania. Niemniej jednak dużą rolę odgrywa także sama siła pozytywnego myślenia. O tym, że optymizm ma istotny wpływ na stan zdrowia psychicznego i fizycznego naukowcy przekonali się już wiele lat temu. Badania wykazały m.in., że ma on związek z mniejszym ryzykiem chorób serca i lepszą pracą układu odpornościowego.

Po drugie optymizm i pozytywne myślenie mogą zmniejszać ryzyko zachorowania na raka piersi. Takie przynajmniej wnioski wyciągnęli izraelscy uczeni, którzy zapytali 255 chorych i 367 zdrowych kobiet o ich poglądy i wydarzenia w ich życiu. Z tych ankiet wynikło, że pozytywne nastawienie zmniejsza ryzyko choroby o jedną czwartą. Z kolei trudne przeżycia, takie jak śmierć kogoś bliskiego lub rozwód, podnoszą to ryzyko o ok. 60 proc. - Możemy ostrożnie powiedzieć, że doświadczenie jednego lub więcej takich przeżyć jest czynnikiem ryzyka zachorowania na raka u młodych kobiet - komentuje badania dr Ronit Peled. Uczeni przyznają jednak, że różnice w ogólnym nastawieniu do życia pomiędzy chorymi a zdrowymi kobietami w ich badaniu mogą wynikać po prostu stąd, że panie z rakiem piersi przepytywano już po diagnozie. Mimo to, może jednak warto częściej się uśmiechać? Na pewno nie za szkodzi, a skoro może pomóc...

(PAP), mov/ PFi

d3na069
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3na069